- Na szczęście udało się tak to zorganizować, że Kielce będą grały - mówi Adam Dąbek, koordynator Regionalnego Funduszu Filmowego, który za promocję regionu w serialu zapłacił.
NOCNA PANORAMA
Ekipa filmowców zjawiała się w Kielcach w nocy w piątek. Przyjechali po całym dniu pracy, bo w Warszawie kręcili sceny we wnętrzach. U nas wybrali się na dach wieżowca przy ul. Karczówkowskiej 10, by stamtąd nakręcić nocną panoramę miasta. Potem filmowali przepięknie oświetloną katedrę i pałac, który zdaniem oświetleniowca wyglądał źle. Dlatego doświetlono go i wtedy już mógł "grać".
Wcześnie rano zjawiła się reszta ekipy, w tym dwaj serialowi policjanci: Piotr Polk i Michał Piela. Chciano powtórzyć panoramiczne ujęcia z wieżowca na Karczówkowskiej, ale okazało się, że światło jest złe. Znacznie lepiej pałac i katedra oraz WDK wyglądały z dachu biurowca Nidy, na który dzięki uprzejmości gospodarzy obiektu udało się wjechać.
- Wszyscy przyjmują nas bardzo życzliwe - podkreśla Adam Dąbek. Także policja, która i tak ma bardzo dużo pracy, pożyczyła nam samochód i zabezpiecza plan filmowy.
KOMENDA W DOMU KULTURY
Nakręcany w Kielcach 41 odcinek serialu, który nosi roboczy tytuł "Zabójstwo w bibliotece", reżyseruje Andrzej Kostenko. Pałac biskupów gra rolę seminarium. To właśnie w bibliotece tego seminarium policjanci dokonują aresztowania. Wojewódzki Dom Kultury zamienia się w siedzibę komendy policji. Na obu gmachach pojawiają się czerwone tablice.
Michał Piela w Kielcach bywa często, ale w okolicach Wojewódzkiego Domu Kultury był pierwszy raz. Zastępca dyrektora WDK Alojzy Sobura ucieszył się, bo akcję filmowania sceny przed komendą zarejestrowały także kamery monitoringu. - Będziemy mieli pamiątkę - mówi, a Michałowi Pieli wyjaśniał skąd na budynku tablica Gmach PW i WF oraz data 1935.
ZIMA NA WIOSNĘ...
Na planie pojawili się także statyści. W role przechodniów wcielili się kielczanie Elżbieta Michniowska, Jarosław Czaplinek, pracownik ochrony z muzeum. 5-letnia Natalia grzecznie spacerowała z mamą Małgorzatą Pawlak, a Karolina Duda i Martyna Szewczyk przed rozpoczęciem zdjęć musiały biec pożyczyć zimowe czapki. Akcja odcinka rozgrywa się w zimie.
- We wcześniej nakręconych scenach widać mnóstwo śniegu i to może być problem, bo teraz nie ma pary wydobywającej się z ust - mówili ludzie z ekipy.
Odcinek zobaczymy wkrótce, a ekipa "Ojca Mateusza" zjawi się w Kielcach ponownie, chociaż jeszcze nie wiadomo kiedy. - Za to nową czołówkę serialu, promującą region, zobaczymy już w najbliższy czwartek. - Zapraszam do oglądania - mówi Adam Dąbek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?