MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci na tropie serii oszustw w Staszowie. Są zarzuty działania w grupie przestępczej

/minos/
Podejrzani mężczyźni trafili w piątek na trzy miesiące do aresztu.
Podejrzani mężczyźni trafili w piątek na trzy miesiące do aresztu. policja
39-latka podejrzanego o kierowanie grupą popełniającą przestępstwa gospodarcze, policjanci zatrzymali w środę w Staszowie. Prócz niego w ręce stróżów prawa wpadli kolejny mężczyzna i dwie kobiety.

Wiosną ubiegłego roku informowaliśmy, że policjanci zatrzymali w Staszowie mężczyznę podejrzewanego o oszukanie kilkunastu osób z całego kraju, na co najmniej ćwierć miliona złotych. Z relacji policjantów wynikało wtedy, że mężczyzna na tak zwane "słupy" zakładał firmy i konta bankowe, pod ich szyldem umieszczał w internecie oferty sprzedaży materiałów budowlanych, ale tym, którzy przelali pieniądze, nie wysyłał towaru. Policjanci chcieli wtedy tymczasowego aresztowania mężczyzny, ale prokurator nie podzielił ich opinii. Podejrzany został objęty dozorem, musiał też wpłacić pokaźne poręczenie majątkowe. W ostatnią środę 39-latek ponownie został zatrzymany.

- Tym razem mężczyzna znalazł się pod lupą policjantów zwalczających przestępczość narkotykową. Ale jak się okazało, nie o narkotyki chodziło. 39-latek usłyszał zarzut kierowania zorganizowaną grupą zajmującą się przestępstwami gospodarczymi i skarbowymi. Według dotychczasowych ustaleń od września 2011 roku oszukał on 17 osób, na ponad 136 tysięcy złotych. Możliwe jednak, że pokrzywdzonych jest znacznie więcej. Mężczyzna jest też podejrzany o pranie brudnych pieniędzy - mówi podkomisarz Kamil Tokarski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

Udział w zorganizowanej grupie przestępczej śledczy zarzucają trzem innym osobom, które zatrzymali w środę. To 26-letnia mieszkanka Częstochowy oraz 35-latka i 34-latek ze Staszowa. Tego ostatniego śledczy podejrzewają także o oszukanie kilkunastu osób na ponad 250 tysięcy złotych.

W piątkowe popołudnie sąd tymczasowo aresztował obu mężczyzn na trzy miesiące. Kobiety zostały objęte dozorami, mają też wpłacić po 10 tysięcy złotych poręczenia majątkowego.

- Podczas przeszukań w dziewięciu miejscach policjanci zabezpieczyli dokumentację, komputery, telefony komórkowe i karty bankomatowe, a na poczet przyszłych kar kilka zegarków wartych łącznie ponad 60 tysięcy złotych - wylicza podkomisarz Tokarski.

39-latek podejrzany o kierowanie grupą usłyszał jeszcze jeden zarzut: paserstwa. Jak wyjaśniają policjanci, gdy mężczyzna był zatrzymywany w 2011 roku w związku z inną sprawą, na poczet kary zabezpieczono u niego nowiutkie audi A6 warte 200 tysięcy złotych. Gdy obejrzał je biegły okazało się, że samochód został skradziony wiosną 2011 roku w Dreźnie w Niemczech.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie