Informację o zaginięciu 66-latka funkcjonariusze dostali w czwartkowy wieczór.
- Rodzina się niepokoiła, gdy długo nie wracał i nie było z nim kontaktu, a ma kłopoty z pamięcią i był ubrany nieadekwatnie do pogody – wyjaśnia Maciej Ślusarczyk z biura prasowego świętokrzyskiej policji.
Rozpoczęły się poszukiwania. Dwie godziny później policjanci znaleźli zaginionego w błotnistych zaroślach przy Wiśle. Mężczyzna był mocno wyziębiony, lekarze mówili, że pomoc nadeszła dosłownie w ostatniej chwili – temperatura jego ciała już spadła do 33 stopni. Został odwieziony do szpitala.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: W PUNKT. HEYNEN, TRENER POLSKICH SIATKARZY, "JEST SZALONY, ALE JEST W TYM METODA"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?