Około godziny 19.30 w ostatni wtorek policjanci ze Starachowic dostali informację o dwóch dziwnie zachowujących się młodych ludziach. Mężczyźni przenosili pakunki z terenu jednej z firm na osiedlu Wierzbowa do bagażnika samochodu. Na miejsce podjechał patrol policji, młodzi zostali zatrzymani na gorącym uczynku.
- Okazało się, że 16 i 19 latek włamali się do sklepu z częściami samochodowymi. W bagażniku nissana, którym przyjechali, policjanci znaleźli komputer, reflektory, żarówki i podnośnik. 19-latek trafił do policyjnego aresztu, a jego młodszy kolega do Policyjnej Izby Dziecka - opisują stróże prawa.
Sprawą zajęli się mundurowi z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu i Przestępczością Nieletnich, a ich praca dała zaskakujące rezultaty. Okazało się, że młodzieńcy nie działali sami. Policjanci zatrzymali jeszcze dwóch 16-latków i dwóch 18-latków, a lista przestępstw, o które grupa jest podejrzewana, znacznie się wydłużyła. Z ustaleń policjantów wynika, że dotychczas nie notowani młodzi ludzie, przestępczy proceder uprawiali w powiatach starachowickim, skarżyskim, ostrowieckim i kieleckim.
- Ich działalność rozrosła się do tego stopnia, że wynajęli garaż, żeby mieć gdzie ukryć ukradzione towary. Część łupów dodatkowo składowali w lesie. Wartość odzyskanych rzeczy wyceniono na około 20 tysięcy złotych - relacjonują policjanci.
Zatrzymanych podejrzewają o kradzież dwóch quadów: jednego w Wąchocku i jednego w Bodzentynie. Obydwa pojazdy zginęły w podobny sposób. Młodzi ludzie pod pretekstem zakupu poprosili o jazdę próbną, a kiedy siedli na quada ślad po nich ginął. W Ostrowcu Świętokrzyskim mieli włamać się do jednej z targowej budek. Ze środka zginęły wiatrówka, kilkadziesiąt opakowań śrutu, lornetki, noże, zegarki. Wszystko razem warte ponad cztery tysiące złotych.
Wśród łupów policjanci znaleźli też dwa rowery, które wystawione były przed sklepem w Skarżysku Kamiennej. Każdy jednoślad jest wart tysiąc złotych. Jakby tego było mało, podczas przeszukania u jednego z 18-latków znaleziono torebkę foliową z suszem roślinnym, jak się okazało - marihuaną. Dwaj z młodych ludzi: 16- i 18-latek są podejrzewani o to, że próbowali podrobić 10-złotówki. W mieszkaniu jednego z nich policjanci znaleźli kilka już wydrukowanych banknotów oraz komputer i drukarkę, które posłużyły do fałszerstwa.
W czwartek pełnoletni panowie dostali dozory policyjne, sprawami młodszych zajmie się sąd rodzinny. Policjanci natomiast sprawdzają, czy młodzieńcy nie dokonali więcej przestępstw i jak mówią - nie wykluczają kolejnych zatrzymań w tej sprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?