Pani Anna na odbywającym się w październiku 40 Międzynarodowym Festiwalu Warszawska Jesień Poezji prezentowała swe nowe wiersze zatytułowane "Tymczasowi" oraz "Kobieta Jesień". Gdy przeczytała pierwszy z nich i rozległy się oklaski, ktoś w zatłoczonej sali krzyknął, mobilizując publiczność: "Oklaski, to są z łaski, a brawa to jest sława"! W tym przypadku bić można było bezkarnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?