Politycy Prawa i Sprawiedliwości chwalili się nowym rondem na drodze numer 42 w Skarżysku

Inwestycja po wielu latach starań została zrealizowana w ramach Programu Likwidacji Miejsc Niebezpiecznych. Skrzyżowanie drogi krajowej nr 42 z ulicą Krakowską, na którym notorycznie dochodziło do kolizji i wypadków zastąpiono pierwszym w powiecie skarżyskim rondem turbinowym. Kosztowało to około 3,4 miliona złotych.

Zadanie obejmowało też budowę fragmentów ciągów pieszych i rowerowych, dróg dojazdowych, budowę oświetlenia, elementów odwodnienia i kanalizacji, przebudowę zatok autobusowych i zjazdów, wykonanie nowego oznakowania poziomego i pionowego. Prace ruszyły w ubiegłym roku. Na konferencji głos zabierali głównie politycy Prawa i Sprawiedliwości.

- "Cieszy, gdy w naszym regionie powstają kolejne, bezpieczne miejsca" - mówiła wojewoda Agata Wojtyszek.

-"Cieszę się, że moja interwencja sprzed dziewięciu lat się spełniła. Otrzymuję liczne sygnały, ze rondo to dobre rozwiązanie" - skomentował wicewojewoda Bętkowski.

-"Ja także się cieszę, to droga ważna dla rozwoju przemysłu w północnej części Centralnego Okręgu Przemysłowego" - stwierdził Jarosław Rusiecki.

- "Dziękuję panu Krzysztofowi Strzelczykowi, że wspierał nas, by ta inwestycja znalazła się wysoko w rankingu miejsc niebezpiecznych. Wsparcie nas, posłów Prawa i Sprawiedliwości przez pana dyrektora sprawiło, że mamy tę inwestycję" - mówił Maria Zuba.

Nie wspomniano o skarżyskiej posłance Platformy Obywatelskiej, Marzenie Okle - Drewnowicz, która przez długi czas zabiegała o wpisanie skrzyżowania na listę miejsc niebezpiecznych i budowę ronda. Zapytana o to przez jednego z dziennikarzy poseł Zuba odpowiedziała - "Papier wszystko przyjmie. Pamiętam Marzenę Okłę - Drewnowicz opartą o łopatę, jak zapowiadała, że w następnej kadencji będzie rondo. I tak kadencje mijały. Można wiele mówić, my to zrealizowaliśmy".

Ktokolwiek był ojcem sukcesu, rondo działa i świetnie się po nim jeździ.