49,43 procent
49,43 procent
Frekwencja w pierwszej turze wyborów prezydenckich w województwie świętokrzyskim wyniosła 49,3 procent - 501.258 głosów oddanych. W całym kraju zagłosowało 54,85 procent - 15.757.555 głosów oddanych. Najniższą frekwencję zanotowano w województwie opolskim - 46,59 procent, a najwyższą w województwie mazowieckim - 61,02 procent. Dane z Państwowej Komisji Wyborczej.
W Świętokrzyskiem zwycięzcą wyborów prezydenckich jest Jarosław Kaczyński, który wygrał niemal we wszystkich powiatach w regionie. Wyjątkiem jest miasto Kielce, gdzie najwięcej głosów zdobył Bronisław Komorowski.
OSTRA MOBILIZACJA
Za dwa tygodnie rozegra się ostateczna walka. Czołowe partie, również na gruncie lokalnym, szykują się do tej rozgrywki. - Jestem zadowolony z wyników w Świętokrzyskiem. Jednak w samych Kielcach jest jeszcze dużo do zrobienia. Przed nami dwa tygodnie ciężkiej pracy. Mocno wierzę, że będzie sukces - mówi Jarosław Rusiecki, świętokrzyski poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Podobne nastroje panują w Platformie Obywatelskiej. - Mobilizujemy siły, bo bardzo zależy nam, żeby nasz kandydat zwyciężył. Obecnie cieszymy się, że właśnie on prowadzi w tej rozgrywce - mówi Marzena Okła-Drewnowicz, poseł i przewodnicząca świętokrzyskiej Platformy Obywatelskiej.
NOWA GWIAZDA
Ciekawie wygląda sytuacja w lewicy. W Świętokrzyskiem uzyskała ona trzeci wynik w Polsce, zaraz po województwach zachodniopomorskim oraz kujawsko-pomorskim. Wśród politologów już słychać głosy, że lewica się reaktywuje, a na polską scenę polityczną wchodzi nowa gwiazda. - Jedynym zwycięzcą pierwszej tury jest Grzegorz Napieralski, ponieważ Komorowski chciał od razu wygrać, a Kaczyński uzyskać wynik kandydata Platformy - mówi Sławomir Kopyciński, poseł i przewodniczący Świętokrzyskiej Rady Wojewódzkiej Sojuszu Lewicy Demokratycznej. - W tych wyborach pokazujemy, że jesteśmy możliwą alternatywą.
ROZCZAROWANIE
Niewątpliwie wszystkich zaskoczył niski wynik Waldemara Pawlaka z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Tego nie spodziewali się również świętokrzyscy ludowcy. - Oczywiście, że liczyliśmy na wyższy wynik. Ta sytuacja jest efektem polaryzacji sceny politycznej, a społeczeństwo ma tendencje, żeby głosować na tych, którzy dominują - mówi Adam Jarubas, prezes świętokrzyskiego Polskiego Stronnictwa Ludowego.
- Choć przyznaję, że wynik Napieralskiego jest sukcesem. Cóż… teraz przyszedł czas na przemyślenia wewnątrz partii oraz przemyślenia samego prezesa Pawlaka, bo przecież był to wybór personalny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?