Pomysł PiS na lotnisko w Obicach. Opozycja ostro krytykuje

Świętokrzyscy parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości podjęli lobbing dotyczący budowy centralnego portu lotniczego w Obicach pod Kielcami. Dotychczas ideę realizacji tego gigantycznego przedsięwzięcia w regionie w pojedynkę lansował prezydent stolicy województwa Wojciech Lubawski. Ale, zdaniem opozycji, ruch przedstawicieli partii rządzącej nie będzie miał siły sprawczej.

Jaka lokalizacja?
Temat centralnego portu lotniczego wraca jak bumerang. Ostatnio prezes LOT Rafał Milczarski wskazał na konieczność wykonania tego przedsięwzięcia, ponieważ przepustowość Okęcia w Warszawie niedługo się wyczerpie. Zdaniem Rafała Milczarskiego nowy port powinien zostać usytuowany między Łodzią a Warszawą z uwagi na dobre skomunikowanie tego regionu z resztą kraju. Lotnisko, jak podkreślił prezes LOT, musi obsługiwać około 50 milionów pasażerów rocznie oraz posiadać bazę cargo. Według Rafała Milczarskiego, optymalny termin oddania portu do użytku to 2022 lub 2023 rok.
Z kolei wicepremier i minister rozwoju Mateusz Morawiecki, który gościł w Kielcach na początku sierpnia, w rozmowie z „Echem Dnia” nie przesądził o kwestii usytuowania centralnego portu lotniczego na mapie kraju. - Koncepcja jest w fazie analiz, więc za wcześnie mówić, jaka lokalizacja lotniska będzie optymalna. Fachowcy określą, gdzie jest największa zasadność umiejscowienia portu z punktu widzenia natężenia ruchu - mówił Mateusz Morawiecki.

Za opcją „kielecką”
Na początku lipca minister infrastruktury i budownictwa zwrócił się do premier Beaty Szydło z wnioskiem o powołanie Międzyresortowego Zespołu do spraw Centralnego Portu Lotniczego. Do jego zadań należałoby między innymi przeprowadzenie analiz oraz prac o charakterze koncepcyjnym w zakresie możliwości utworzenia portu dla Polski ze szczególnym uwzględnieniem wpływu przedsięwzięcia na gospodarkę oraz stymulację rozwoju kraju. Jednocześnie powołano Resortowy Zespół do spraw Centralnego Portu Lotniczego.

Czytaj także: Świętokrzyski PiS murem za lotniskiem w Obicach

Beata Szydło nie ustosunkowała się jeszcze do wniosku ministra, ale świętokrzyscy parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości postanowili już działać. W specjalnym piśmie do premier Beaty Szydło posłowie oraz senatorowie przekonują, iż lokalizacja kielecka warta jest poważnego rozważenia. „W przypadku podjęcia decyzji o budowie w Polsce centralnego portu lotniczego prosimy o wysłuchanie w gronie ekspertów argumentów za rozwiązaniem kieleckim” - czytamy w piśmie. „Taka dyskusja pozwoli na podjęcie najlepszej decyzji, a społeczeństwo naszego województwa nie będzie miało wrażenia marginalizacji, której było poddawane za czasów rządów PO-PSL” - napisano. List powstał z inicjatywy poseł Anny Krupki oraz posła Bogdana Latosińskiego.

- Chcemy móc przedstawić nasze argumenty za lotniskiem kieleckim, oczywiście w przypadku, kiedy rząd zdecyduje się na realizację inwestycji - mówi Anna Krupka.
- Ten list to dopiero początek naszych działań w ramach lobbingu na rzecz budowy centralnego portu lotniczego pod Kielcami. Inwestycja jest konieczna nie tylko ze względu na dalszy rozwój Targów Kielce, ale ma również kolosalne znaczenie dla gospodarki całego regionu. Lotnisko będzie kołem zamachowym dla województwa, bo wygeneruje setki miejsc pracy oraz pozwoli czynić zabiegi o ściąganie do nas dużych inwestorów, dla których brak tej infrastruktury stanowi blokadę – mówi świętokrzyski poseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński.

Czytaj także: Pomysł PiS na lotnisko w Obicach oceniają przedsiębiorcy

Opozycja powątpiewa
W skuteczność tych działań wątpi marszałek województwa i lider Polskiego Stronnictwa Ludowego w regionie Adam Jarubas. - Niestety, traktuję to jako ratowanie jedności Prawa i Sprawiedliwości w relacjach z prezydentem Lubawskim. Tu chodzi tylko o scementowanie tej współpracy. To jest symboliczny gest, a nie realna polityka - mówi Adam Jarubas.
- To, że parlamentarzyści piszą list do swojego premiera, jest rzeczą przedziwną. Prawdziwy lobbing polega na tym, że się otwiera drzwi i siada do rozmów. Obawiam się że może z tego nic nie wyjść, ale trzymam kciuki - komentuje poseł Marzena Okła-Drewnowicz, przewodnicząca Platformy Obywatelskiej w Świętokrzyskiem.

- To działania czysto polityczne dla stworzenia efektu, że o coś się starają. Myślę, że nic z tego nie będzie. Parlamentarzyści PiS mają zbyt słabą siłę przebicia - twierdzi świętokrzyski poseł Nowoczesnej Adam Cyrański.