Trenerzy Rafał Gil i Robert Dutkiewicz przed tym meczem podkreślali, że Dziki to faworyt nie tyle do triumfu w tym meczu, co i do awansu do pierwszej ligi. Stołeczny zespół potwierdził swoją siłę.
Dziki Warszawa - AZS UJK Kielce 90:67 (22:16, 26:13, 24:20, 18:18).
Dziki: Wojtiński 9 (0/2 za trzy), Tokarski 13 (1/4), Gospodarek 18 (0/3), Dębski 21 (1/3) Koźluk 12, Bystrou (0/1), Holnicki-Szulc 3 (1/1), Marchoff, Bojko 3 (1/1), Szemieta 5 (1/2), Czosnowski 4 (0/3), Hałas 2 (0/4).
AZS UJK: Lewandowski 8 (0/2), Pawlak 6 (0/1), Kapuściński 8 (0/1), Szwedo 4, Osiakowski 10 (1/5), Szewczyk 8 (1/2), Marcinkowski 6 (0/1), Jagiełło 3 (1/3), Wierzgała 1, Bloda 13 (3/4), Fugiński.
W tym meczu zawiodła przede wszystkim gra w ataku zawodników z Kielc. Najlepszy ich rzucający, Piotr Osiakowski zdobył dziesięć punktów. W zespole Dzikich byłby to dopiero piąty najlepszy rezultat.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?