Cezary Ruszkowski, drugi trener Korony:
Cezary Ruszkowski, drugi trener Korony:
- Druga połowa toczyła się pod nasze dyktando, ale nie udało się wykorzystać choćby jednej z kilku okazji. Zagłębie po przerwie tylko raz nam poważniej zagroziło. O wyniku zadecydował błąd w kryciu w pierwszej połowie po rzucie rożnym.
Losy meczu rozstrzygnęły się w 16 minucie. Wtedy to gospodarze wykonywali rzut rożny, do zacentrowanej na dalszy słupek piłki najwyżej wyskoczył jeden z niższych na boisku Robert Pisarczuk i mistrzowie Polski objęli prowadzenie. A Korona choć miała potem sporo okazji, nie potrafiła ich wykorzystać.
W 30 minucie przed szansą stanął Łukasz Jamróz, ale zamiast strzelać, podawał do Piotra Gawęckiego i w dodatku zrobił to niedokładnie. Kilka minut potem mógł wyrównać Jakub Bąk po dobrym podaniu Andrzeja Paprockiego, trafil jednak w boczną siatkę.
Po przerwie przewaga Korony wzrosła, były kolejne okazje, ale żadnej nie udało się zamienić na gola. Strzelali Jamróz, Gawęcki, sam na sam z bramkarzem Zagłębia był w końcówce Mateusz Janiec, ale uderzył niecelnie, choć mógł dograć do dwóch kolegów będących w lepszej sytuacji w polu karnym. Jeszcze w doliczonym czasie próbował wyrównać Krzysztof Kiercz, lecz obrońcy wybili piłkę na rzut rożny.
Najlepsi strzelcy: 10 - Bąk (Korona), Grunt (Polonia), Rupa (Cracovia), Sobczak (Górnik), Sołtyński (Zagłębie), 9 - Kayode (Bełchatów), Kita (ŁKS), Wolski (Lech).
W następnej kolejce, 21 kwietnia: ŁKS - Korona (godzina 13).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
