Za wnuczka podawał się mężczyzna, który we wtorkowe popołudnie zadzwonił do 84-letniej mieszkanki Kielc z opowieścią, że potrącił kobietę w ciąży i potrzebuje pieniędzy, żeby wyjść na wolność.
„Wnuczek” mówił, że potrzebne jest 80 tysięcy złotych, ale starsza pani powiedziała, że ma „tylko” 20. Miała je przygotować i wyrzucić przez okno. Traf chciał, że gdy się tym zajmowała, odwiedziła ją rodzina. Bliscy zorientowali się, że ktoś próbuje oszukać 84-latkę, wytłumaczyli jej, co się dzieje, a przestępcy musieli obejść się smakiem.
Wideo
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!