- Dziś rano otrzymałem pismo, z którego jasno wynika, że na podstawie paragrafu 17 ustęp 5, zostałem odwołany z funkcji dyrektora - mówi profesor Michał Gruszczyński. - Zgodnie z tym paragrafem można odwołać dyrektora przed czasem skończenia się jego kadencji, a dokonuje tego rektor, po zasięgnięciu opinii dziekana danego wydziału i ogółu pracowników danego instytutu.
A o zdanie pracowników Instytutu Geografii zapytano we wtorek. - To wyglądało mniej więcej jak egzekutywa partyjna. Pani rektor pojawiła się z dwoma osobami, z urną i przedstawiła sytuację tak, że tutaj właśnie, zgodne z takim i takim paragrafem, zostanie przeprowadzone opiniowanie. Cały czas podkreślała, że to jest tylko sprawa proceduralna, czyli głosujcie, nie głosujcie, wasza sprawa, procedura musi być wykonana, a my już wiemy, co mamy zrobić - relacjonuje Gałczyński. - Że tak rzeczywiście było pokazuje wynik głosowania: ponad 20 osób opowiedziało się za mną, a 17 głosów było przeciw.
O komentarz do całej sytuacji poprosiliśmy Ryszarda Biskupa, rzecznika Uniwersytetu Jana Kochanowskiego. - Do Magnificencji wpłynął wniosek od dziekana Wydziału Matematyczno - Przyrodniczego o odwołanie ze stanowiska dyrektora Instytutu Geografii profesora Gruszczyńskiego i taką decyzję, w oparciu o Statut pani rektor podjęła - usłyszeliśmy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?