Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poseł Bartłomiej Dorywalski wnosi o stwierdzenie nieważności decyzji burmistrza Włoszczowy w sprawie zakładu utylizacji padliny

Anna Gwóźdź
Anna Gwóźdź
Wideo
od 16 lat
Poseł Bartłomiej Dorywalski zwrócił się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Kielcach, by stwierdzić nieważność decyzji wydanej przez burmistrza Włoszczowy w sprawie inwestycji zakładu Farmutil. Mowa o wydanych warunkach zabudowy, które według posła, naruszają przepisy postępowania. Zobaczcie film.

Bartłomiej Dorywalski chce bronić Włoszczowę przed Farmutilem

Poseł Prawa i Sprawiedliwości w dwudziestostronicowym wniosku wyłuszczał, że wydanie warunków zabudowy nastąpiło z "rażącymi naruszeniami prawa", opierając się o artykuł 158 Kodeksu postępowania administracyjnego. Bartłomiej Dorywalski uzupełnił swój dokument o siedem punktów potwierdzających jego zdaniem nieważność decyzji burmistrza. Podajemy je w skróconej formie, a poniżej znajdziecie cały dokument w załączniku. - Mam nadzieję, że dzięki temu uda nam się wyeliminować z obrotu prawnego tę szkodliwą dla miasta inwestycję - mówił poseł.

Parlamentarzysta zarzucił naruszenie przepisu postępowania poprzez całkowite pominięcie wnioskodawców przez burmistrza, pomimo ich niewątpliwego interesu prawnego do bycia podmiotem w tej sprawie. To w konsekwencji doprowadziło do braku zapewnienia im udziału w postępowaniu i braku możliwości ustosunkowania co do zebranych dowodów i materiałów.

Poseł pisał dalej, że burmistrz dokonał jedynie lakonicznych i szczątkowych ustaleń odnośnie tego, co na terenie inwestycji miałoby powstać. Grzegorz Dziubek miał nie wyjaśniać na czym miałby polegać charakter zabudowy produkcyjnej na terenie należącym wcześniej do punktu zbioru padliny Hartwig.

Kolejnym naruszeniem przepisu postępowania jest według Bartłomieja Dorywalskiego informacja, że burmistrz przyjął iż inwestycja będzie obejmowała obszar 0,9990 hektara, a ze zgromadzonego materiału wynika, że powierzchnia będzie zajmowała obszar większy niż 1 hektar.

Następnie polityk zaznaczał, że w sprawie naruszono zasady prawa materialnego ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko. Mowa o tym, że firma Hartwig znajduje się w rzeczywistości w zakresie przedsięwzięć mogących potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko.

Oto cały dokument:

O sprawie i protestach pisaliśmy na bieżąco:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie