Alergia tak dała się tej zimy w kość świętokrzyskiemu posłowi Henrykowi Milcarzowi, że wykupił turnus sanatoryjny w kopalni soli w Wieliczce i tam wybrał się na marcowy urlop.
- Będę miał naturalne inhalacje pod ziemią, to może mi oskrzela i gardło dadzą spokój - postanowił.
No i tam się leży odłogiem, nie trzeba rąbać na przodku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!