MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Poseł Krzysztof Lipiec popełnił przestępstwo? Wojewoda świętokrzyski zawiadamia prokuraturę

Paweł WIĘCEK
Poszło o wypowiedź świętokrzyskiego posła Prawa i Sprawiedliwości. We wtorek na konferencji prasowej w Kielcach parlamentarzysta stwierdził, że wojewoda wspierała układ starachowicki. - To jest niedopuszczalne - mówi Bożentyna Pałka-Koruba. Krzysztof Lipiec obstaje przy swoim.

Podczas wtorkowej konferencji poseł Lipiec sporo miejsca w swoim wystąpieniu poświęcił nieudanemu referendum w sprawie odwołania ze stanowiska oskarżonego o korupcję prezydenta Starachowic Wojciecha B. Parlamentarzysta wymienił osoby i instytucje, które jego zdaniem przyczyniły się do wyborczej porażki. - I wojewoda nie stanęła na wysokości zadania i wspierała układ strachowicki - powiedział poseł Lipiec. Wśród dowodów na poparcie tej tezy wymienił uchylenie uchwały radnych w Starachowicach o zmniejszeniu zarobków Wojciechowi B. czy nie wystąpienie o zarząd komisaryczny w czasie, kiedy prezydent został zawieszony przez sąd w wykonywaniu obowiązków.

Bożentyna Pałka-Koruba, wojewoda świętokrzyski (z nadania Platformy Obywatelskiej), oskarżenia ze strony parlamentarzysty nazwała fantazjami. Ale już następnego dnia złożyła do kieleckiej prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez posła Krzysztofa Lipca.

- Pomawianie pracownika administracji rządowej o to, że jest związany z układem, co zawiera w sobie wątek kryminalny, jest niedopuszczalne, zwłaszcza w przypadku nieudowodnionych zarzutów, które się pojawiły w wystąpieniu posła Lipca - mówi Bożentyna Pałka-Koruba.

Zarzuty ze strony parlamentarzysty PiS uznaje za absurdalne. - Zwłaszcza, że poseł Lipiec w piśmie do premiera, w którym prosił o powołanie komisarza w Starachowicach podkreślał, że wie, iż w tej materii nie ma unormowań legislacyjnych. Nie rozumiem więc, skąd oczekiwania, że mam działać poza prawem - zaznacza wojewoda świętokrzyski.

I dodaje: - Nie można w sposób zupełnie niefrasobliwy opowiadać rzeczy na użytek sukcesu politycznego w sytuacji, kiedy sam poseł w sprawie starachowickiej ucestniczył, bo Wojciech B. był kandydatem jego partii na prezydenta. Może szuka współuczestników tej sytuacji? Ja się do tej ekipy nie dopisuję.

- Uderz w stół, a nożyce się odezwą - komentuje krok wojewody poseł Krzysztof Lipiec. Swoje słowa podtrzymuje. - Pani wojewoda potwierdziła zaryzykowaną przeze mnie tezę, że nie stanęła na wysokości zadania i w pewnym sensie wspierała starachowicki układ. Dobrze, że potwierdziła, że w Starachowicach ten układ istnieje - mówi Lipiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie