- Grupa, w której działał w Niemczech 30-latek, specjalizowała się w kradzieżach na tak zwaną wyrwę - informuje nadkomisarz Krzysztof Skorek, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji. - Przestępcy obserwowali swoje ofiary, wybierali te, które - jak sądzili - będą niosły większą gotówkę. Działali m.in. w okolicach banków i bankomatów. Kiedy wraz z pieniędzmi, udało im się ukraść także karty bankomatowe, czyścili konta swoich ofiar.
Jedną z osób działających w tej grupie w okolicach Dortmundu, miał być 30-latek z Kielc, ale gdy tamtejsza policja wpadła na jego trop, mężczyzna wyjechał z Niemiec. Wystawiono za nim Europejski Nakaz Aresztowania.
30-latek wrócił do swojego domu w Kielcach. Być może nie przypuszczał, że mieszkanie jest pod obserwacją kryminalnych. Dostrzegł ich, gdy wychodził ze swojego podwórka w piątkowe popołudnie. Na widok policjantów rzucił się do ucieczki, ale ta długo nie trwała. Po zaledwie kilkusetmetrowym pościgu został zatrzymany. Decyzją Sądu Rejonowego w Kielcach zostawał aresztowany na miesiąc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?