MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Poszukiwany ośmioma listami gończymi wpadł… w domu

Sylwia BŁAWAT
58-letniego mieszkańca gminy Klimontów, poszukiwanego ośmioma listami gończymi, ukrywającego się od około sześciu lat, zatrzymali wczoraj sandomierscy policjanci. Był zdumiony i osłupiony.

58-letni dziś mężczyzna jest podejrzewany o groźby i oszustwa, poszukiwała go policja na wniosek m.in. sandomierskiej prokuratury i tarnobrzeskiego sądu. Wystawiono za nim listy gończe, trwały procedury zmierzające do wystawienia Europejskiego Nakazu Aresztowania.

Wyjechał przed zatrzymaniem

- Od lat się ukrywał, ustaliliśmy, że około od sześciu lat mieszkał w Norwegii. Byliśmy bardzo blisko zatrzymania go tam, ale być może coś zwietrzył, bo wtedy opuścił ten kraj - mówią policjanci.
Prawdopodobnie mężczyzna sądził, że pod latarnią będzie najciemniej i że tu, w Polsce, policja już o nim zapomniała. Pomylił się.

We wtorek rano sandomierscy funkcjonariusze pojechali do domu zbiega w gminie Klimontów. I okazało się, że trafili w dziesiątkę - tu właśnie zatrzymali poszukiwanego od tak dawna człowieka. Był osłupiony.
- Mężczyzna stanie przed prokuratorem, a potem pojedzie prosto do Zakładu Karnego w Pińczowie - dodają stróże prawa.

Zatrzymani po latach

Świętokrzyscy przestępcy, którym przez lata udawało się unikać policyjnych kajdanek, ostatnio mają pecha. 36-latek z powiatu skarżyskiego, bezskutecznie poszukiwany od 10 lat przez świętokrzyską policję, został w połowie lutego zatrzymany w Londynie, gdzie był z żoną i córką. Ciążące na nim zarzuty tyczą końca lat 90., kiedy to miał działać w strukturach zorganizowanej grupy przestępczej, uznawanej wtedy za najgroźniejszą w województwie.

Z kolei inny mężczyzna, uznawany za członka tak zwanej szlachty koneckiej - grupy przestępczej działającej w naszym terenie w latach 90., wolnością przestał się cieszyć wiosną ubiegłego roku. 39-letni obywatel Ukrainy, bo o nim mowa, przez 16 lat ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Był oskarżony o zabójstwo człowieka między miejscowościami Piekło a Niebo. Zatrzymała go straż graniczna pod Krakowem, podczas rutynowej kontroli na autostradzie A4. Już stanął przed Temidą. Skazany został na osiem lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie