Potrzebne są kontrole busów

18 osób zginęło w tragicznym wypadku, do którego doszło we wtorek rano w Nowym Mieście nad Pilicą w województwie mazowieckim. Bus, który nie był przygotowany do przewozu ludzi, zderzył się z ciężarówką. Dlaczego dochodzi do takich strasznych wypadków?

Co wpływa na bezpieczeństwo osób podróżujących busami? Jak mówią policjanci, wykroczeniami najczęściej stwierdzanymi podczas kontroli busów są przewóz zbyt dużej liczby pasażerów, przekraczanie prędkości oraz zły stan techniczny pojazdów. Podczas kontroli przeprowadzonych od marca do września tego roku policjanci sprawdzili w województwie ponad tysiąc busów i autobusów. Dodatkowe wzmożone kontrole odbywały się podczas wakacji. Podczas jednej z nich, przeprowadzonej od 8 do 9 lipca, policjanci sprawdzili 47 busów i aż na 21 kierowców nałożyli mandaty. Okazało się, że 1/3 skontrolowanych kierowców przewoziła większą liczbę osób niż była dozwolona. Kolejne wykroczenia dotyczyły złego stanu technicznego pojazdów, jazdy bez zapiętych pasów bezpieczeństwa oraz przekroczenia dozwolonej prędkości.

WYNIKI AKCJI

- Oprócz zmasowanych akcji, policjanci przeprowadzają też codziennie rutynowe kontrole busów. Skupiamy się przede wszystkim na stanie technicznym pojazdów, trzeźwości kierowców, ważności dokumentów oraz liczbie przewożonych osób. Niestety, przy każdej akcji stwierdzamy, że najczęstszym wykroczeniem jest właśnie przewóz zbyt dużej liczby pasażerów. Wielu kierowców nie zdaje sobie sprawy z tego, że w ten sposób stwarzają zagrożenie dla podróżujących - informuje Zbigniew Pedrycz, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji.

- Apelujemy do kierowców, żeby stosowali się do przepisów, a do pasażerów, żeby nie wsiadali do przeładowanych busów i zawiadamiali policję, jeżeli będą widzieli, iż kierowcy łamią przepisy - dodaje Zbigniew Pedrycz.

ZA DUŻO PASAŻERÓW

Kontrole busów i autobusów przeprowadzają również systematycznie pracownicy Inspektoratu Transportu Drogowego.

- Kontrole były, są i będą. Jeżeli chodzi o busy, często zdarza się, że kierowcy jeżdżą zbyt szybko. Chodzi tu szczególnie o linie regularne. Pasażerowie cieszą się, że mogą dojechać szybciej na miejsce i uważają, że nawet jak kierowca jedzie szybko, to jedzie bezpiecznie. Dodatkowym problemem jest przewóz zbyt dużej liczby osób. Podczas jednej z kontroli była sytuacja, że zamiast 25 pasażerów, jechało 40. W innym przypadku kierowca miał zamontowaną w bagażniku dodatkową kanapę, żeby wziąć więcej pasażerów. Zdarza się też, że busy są w złym stanie technicznym - mówi Alvin Gajadhur, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego w Warszawie.

WALKA O KLIENTA

Z obserwacji Adama Wiorka, naczelnika Wydziału Inspekcji Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Kielcach, wynika, że najczęstszą przyczyną wypadków z udziałem busów są pośpiech i walka o klienta. - Dziś busy są w lepszym stanie technicznym niż kiedyś, ale często są przeładowane. Zdarza się to szczególnie w godzinach porannych i popołudniowych, kiedy ludzie jadą do pracy i szkoły, a potem wracają do domu. Często pasażerowie wsiadają do busów na własną prośbę, bo każdy chce jechać i zdążyć gdzieś na czas - twierdzi Adam Wiorek.

- Planowane kontrole przeprowadzamy średnio dwa razy w kwartale, jednak zdarzają się również kontrole z polecenia. Najczęściej organizujemy je w przypadku wycieczek lub skarg pasażerów na konkretnego przewoźnika czy też jednego przewoźnika na drugiego. Podczas kontroli badamy trzeźwość kierowców, stan techniczny pojazdów, liczbę przewożonych pasażerów oraz sprawdzamy dokumenty kierowcy i pojazdu - podkreśla.

SPIESZĄ SIĘ

Zdaniem Stanisława Majchrzaka, prezesa Świętokrzyskiego Zrzeszenia Transportu i Usług, mimo że przewozem osób zajmują się bardziej profesjonalne firmy, i tak zdarzają się skargi.

- Parę lat temu pasażerowie narzekali na zły stan techniczny i przeładowane busy, ale teraz tych skarg jest trochę mniej. Jest więcej kursów, ale w godzinach szczytu zdarza się, że są przeładowane - przyznaje Stanisław Majchrzak. - Dziś każdy się gdzieś spieszy, dlatego najczęstszym problemem dla pasażerów są też opóźnienia - twierdzi.