Około godziny 19 w ubiegły piątek policjanci dostali wezwanie sprzed remizy w Trzykosach w gminie Koprzywnica.
- Młodzi ludzi alarmowali, że jeżdżąc hondą zauważyli mężczyznę leżącego na żwirowym placu przy remizie. Zgłaszający mówił, że mężczyzna jest prawdopodobnie nietrzeźwy, upadł i ma obrażenia głowy - opowiada Jacek Kulita, oficer prasowy sandomierskiej policji.
Na miejscu policjanci zastali hondę, trzech młodych mężczyzn i leżącego 49-latka. Pogotowie zabrało go do szpitala. Stamtąd policjanci w niedziele dostali sygnał, że mężczyzna zmarł.
- Wyniki sekcji zwłok potwierdziły nasze podejrzenia, iż obrażenia, które stały się przyczyną śmierci 49-latka, nie powstały w wyniku upadku, a najechania przez samochód. 19-latek podejrzewany o prowadzenie hondy w chwili wypadku, został zatrzymany - mówił w czwartek Jacek Kulita.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?