Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poważne zarzuty - będzie kontrola w radzie powiatu ostrowieckiego

Magdalena Jurkowska
Radny Piotr Maj (stoi) pogratulował postawy radnemu Piotrowi Kopańskiemu (pierwszy z lewej), który poprosił o skontrolowanie go.
Radny Piotr Maj (stoi) pogratulował postawy radnemu Piotrowi Kopańskiemu (pierwszy z lewej), który poprosił o skontrolowanie go. Anna Śledzińska
Radni powiatu ostrowieckiego skontrolują sami siebie. Sprawdzą, czy ktoś pobierał podwójne wynagrodzenie.

Komisja rewizyjna Rady Powiatu Ostrowieckiego zwróciła się na ostatniej sesji do starosty ostrowieckiego z prośbą o ustalenie stanu prawnego i faktycznego dotyczącego jednoczesnego pobierania wynagrodzeń ze stosunku pracy i diet przez wszystkich radnych pracujących w placówkach sfery budżetowej. Powodem była skarga na działania byłego radnego miejskiego i byłego nauczyciela Wojciecha Lesiaka i obecnego radnego powiatowego i nauczyciela Piotra Kopańskiego, jaka wpłynęła do starostwa.

Ważna sprawa

Samą skargę, jaka wpłynęła do starostwa, radni pozostawili bez rozpatrzenia. Pismo nie spełnia wymogów formalnych, jest anonimowe i jako takie nie było przez komisję rewizyjną rozpatrywane. Komisja rewizyjna pod przewodnictwem radnego Marka Bilskiego zdecydowała jednak, że wątpliwości dotyczące wynagradzania radnych należy wyjaśnić.

- Z uwagi na to, że ta sprawa wzbudziła dosyć dużo kontrowersji, podjęliśmy stanowisko, żeby tę sprawę można było dalej załatwić - wyjaśniał na sesji Marek Bilski - Jesteśmy zainteresowani, którzy radni brali urlop bezpłatny lub wypoczynkowy na dzień sesji rady powiatu czy pracy w komisjach problemowych. Jesteśmy za tym, aby zostało ujawnione, którzy radni postępowali etycznie i uczciwie, a którzy nie. Tak my, jak i anonimowi skarżący na pewno chcieliby wiedzieć czy nie doszło do łamania ustawy antykorupcyjnej, gdyż nie można świadczyć pracy w dwóch miejscach jednocześnie.

Komisja rewizyjna chce też zbadać, czy w Ostrowcu Świętokrzyskim były przypadki „bilokacji” radnych, którzy przebywając na sesji, podpisywali się też na kartach obecności w miejscu swojej pracy, pobierając tym samym dietę i pensję. Komisja uzasadniając swoje działanie podkreśla, że dieta radnych nie jest dodatkowym źródłem dochodu, a ma tylko rekompensować wynagrodzenie utracone w wyniku nieobecności w pracy.

O podjęcie działań kontrolnych poprosił wiceprzewodniczący rady Piotr Kopański, którego dotyczyła anonimowa skarga. Dziękował mu za to na sesji radny opozycyjny Piotr Maj.

- Radny Kopański poprosił o samolustrację, zdecydował się sam poddać kontroli - mówił radny Maj. - Ja tu chciałem radnemu podziękować, bo to jest ambitna postawa i rzadko się zdarza, że z honorem ktoś podchodzi do takiego tematu.

Komu za dobrze w budżetówce?

Żaden pracodawca nie może odmówić radnemu urlopu na czas pełnienia przez niego obowiązków wynikających z mandatu, czyli na czas trwania posiedzeń rady, ale też posiedzeń komisji, których radny jest członkiem.
Radni zatrudnieni w prywatnych firmach najczęściej swoją nieobecność odrabiają. Jednak nawet jeżeli tego nie czynią, to wynika to z dobrej woli pracodawcy, który pensję wypłaca radnemu z własnej kieszeni. Zupełnie inaczej rzecz się ma w przypadku radnych zatrudnionych w sferze budżetowej.

W uzasadnieniu swojego stanowiska komisja rewizyjna wyraźnie zaznacza, że niedopełnianie obowiązków zawodowych można uznać za działanie na szkodę interesu publicznego w celu osiągnięcia korzyści majątkowych.
Naganne byłoby, gdyby radny, który otrzymuje dietę, pobierał pensję, za czas, gdy pracy nie świadczył i nieobecności nie odrobił. Oburzający byłby już fakt, gdyby przy tym podpisywał się na listach obecności w miejscu pracy i miejscu działalności samorządowej, bo to świadczyłoby o świadomej działalności zmierzającej do nieuprawnionego pobierania pensji za czas, za który ona się nie należy.

Komisja rewizyjna Rady Powiatu Ostrowieckiego chce skontrolowania radnych zatrudnionych w sferze budżetowej, ale nie bez przyczyny najgłośniej było o nauczycielach, bo w zawodzie nauczyciela najtrudniej jest o dochowanie staranności przy wypełnianiu obowiązków zawodowych i obowiązków radnego. Lekcje z uczniami, które przepadają w wyniku pracy w radzie, jest po prostu najtrudniej odrobić. Skarga, która wpłynęła i stała się podstawą do działania dotyczyła właśnie nauczycieli. Wojciech Lesiak, od niedawna naczelnik wydziału edukacji starostwa powiatowego, w poprzedniej kadencji był radnym miejskim i nauczycielem w liceum imienia Władysława Broniewskiego. Piotr Kopański uczy w Zespole Szkół numer 1, jest wiceprzewodniczącym rady powiatu, w poprzedniej kadencji był radnym powiatowym.

Skontrolowani mają zostać radni tej i poprzedniej kadencji samorządu. Kiedy jednak ruszą kontrole? Nie wiadomo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie