Powiat kielecki: Nowa firma przejmie śmieci. A mieszkańcy dostaną pojemniki na własność

-Umowa z firmą EKOM Maciejczyk była podpisana na rok i wygasa z końcem czerwca. Nowy przetarg wygrało Przedsiębiorstwo Handlowo - Usługowe "Zieliński" z Rakowa. Tym razem kontrakt został zawarty na 2 lata i 2 miesiące - informuje Maciej Lubecki, wójt Miedzianej Góry.

Zmiany mieszkańcy odczuwają już od kilku dni, ponieważ dostają nowe pojemniki na odpady zmieszane, ale można z nich korzystać dopiero od 1 lipca. - Do tej pory pojemniki należały do firmy, która odbierała odpady. Pamiętam, co się działo rok temu, gdy podpisaliśmy umowę z nowym przedsiębiorcą - dodaje wójt.- Kontenerów było za mało, część mieszkańców nie dostała ich w terminie, więc zabierała je sąsiadom. To był koszmar. Chcemy uniknąć takich sytuacji w przyszłości i gmina zdecydowała się na zakup pojemników. Są one już przekazywane mieszkańcom bezpłatnie. Spisujemy z właścicielami posesji umowy użyczenia pojemnika, a po kilku latach przejdą one na ich własność. To oni muszą dbać o kontenery, aby służyły im jak najdłużej, bo następne muszą kupić sami, a mogą być wykorzystywane przez 10 lat i dłużej.
Pojemniki są dostarczanie popołudniami i wieczorami. Ich odbiór wymaga pisemnego potwierdzenia przez właściciela posesji, ale może on upoważnić innego domownika lub sąsiada.

Firma EKOM Maciejczyk, która świadczy usługi do końca czerwca, zabierze swoje pojemniki w czerwcu, w dniu ostatniego odbioru śmieci, który wynika z harmonogramu. Do tego czasu odpady należy gromadzić i wystawiać wyłącznie w starych kontenerach, ponieważ nowe będą odbierane od lipca.

Na odpady posegregowane mieszkańcy będą otrzymywać kolorowe worki, tak jak do tej pory. Nie zmieni się również to, że skoszoną trawę oraz popiół muszą sami odwieść do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, który znajduje się przy oczyszczalni ścieków w Kostomłotach II.

Nie zmieni się cena za odbiór odpadów. - Wpływy od mieszkańców wynoszą około 350 tysięcy złotych rocznie, to pokrywa 90 procent kosztów gospodarki odpadami. Resztę dokłada gmina i to na razie się to nie zmieni -zapewnia wójt. - Nie planujemy podwyżki opłat dla mieszkańców.