Powiat opatowski ma 20 lat. walka o jego powstanie była długa i trudna

W walce o powiat opatowski uczestniczył Kazimierz Kotowski, obecnie poseł na Sejm. W 1998 roku był przewodniczącym opatowskiej rady miejskiej i kierownikiem Urzędu Rejonowego, ówczesnego organu władzy rządowej w terenie. Wraz z nim działało wiele osób. Mieszkańcy powiatu najczęściej wymieniają nieżyjącego już Jana Borka, ówczesnego burmistrza Opatowa, Adama Mazurka - wiceburmistrza Opatowa, Marcina Majchra - burmistrza Ożarowa, nieżyjącego już Józefa Bulirę - wójta Lipnika, Mariana Partykę - wójta Baćkowic a także Piotra Stępnia, późniejszego pierwszego wicestarostę, Alicję Cembrowską-Różańską, dyrektor Zespołu Szkół imienia Edwarda Szylki w Ożarowie, Andrzeja Grządziela, obecnie pełniącego funkcję wójta Lipnika oraz Kazimierza Kaczora, regionalisty, którego ojciec był pierwszym powojennym starostą powiatu opatowskiego. W parlamencie o powiat opatowski upominał się ówczesny poseł Akcji Wyborczej Solidarność Jan Oraniec.

- Można powiedzieć, że tradycje w rodzinie były, bo mój ojciec pracował w urzędzie powiatowym do 1975 roku, kiedy zlikwidowano powiaty - mówi Kazimierz Kotowski. - W 1998 roku zbiegło się kilka ważnych wydarzeń. Po pierwsze zmieniła się liczba województw w kraju, a po drugie powołano całkowicie nową administrację samorządową - wspomina Kazimierz Kotowski.

Według niego, starania o odtworzenie powiatów rozpoczęły się w Polsce znacznie wcześniej. - Wszystko oczywiście zapoczątkował upadek komunizmu. Z kolei 27 maja 1990 roku odbyły się pierwsze wolne wybory samorządowe. Pamietam, że o odtworzeniu powiatów mówiło się już w 1993 roku i przez cały rok 1994. Potem te działania ucichły. Temat powrócił wraz z nową reformą administracyjną, nad którą prace toczyły się w 1998 roku - mówi Kotowski.

Jak wspomina poseł, tamten okres był bardzo gorący. - Liczba województw nie była znana praktycznie do samego końca. Tak samo z powiatami. Najpierw mówiło się o 150 powiatach, później o 210, 213, 250, 320, i tak to się toczyło. Dla naszej ekipy było istotne, żeby było ich ponad 250. Tylko wtedy powiat opatowski miał realną szansę na pojawienie się na mapie. Uczestniczyliśmy w wielu spotkaniach w tej sprawie - mówi Kazimierz Kotowski.

Jak wspomina, za powstaniem powiatu opatowskiego przemawiałą historia. - Przed 1975 roku był przecież jednym z większych w Polsce - mówi Kazimierz Kotowski. - Poza tym spełnialimy warunki. Znajdowały się u nas rejonowa komenda policji, Państwowej Straży Pożarnej, szpital rejonowy. Problemem była u nas mała liczba mieszkańców, bo mówiło się, że miasta powiatowe powinny być większe niż 10 tysięcy mieszkańców. Jednak tutaj decydenci w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów okazali nam wyrozumiałość - mówi Kazimierz Kotowski.

Ostateczną listę powiatów ogłoszono w lipcu 1998 roku. Znalazł się na niej powiat opatowski. - Bardzo się z tego cieszyliśmy - wspomina inny uczestnik wydarzeń, ówczesny wiceburmistrz Opatowa Adam Mazurek. - Proszę sobie wyobrazić, jak teraz wyglądałby ten teren, gdyby powiatu nie było. Nie wszystko się udało, bo na przykład Ćmielów został przyłączony do powiatu ostrowieckiego, ale my z kolei zyskaliśmy Lipnik - mówi Adam Mazurek.

Pierwsze wybory do nowej rady powiatu odbyły się 11 października 1998 roku. Pierwszym starostą został Kazimierz Kotowski, który piastował tę funkcję do 2010 roku. Wicestarostą został Piotr Stępień, przewodniczącą Rady Powiatu Alicja Różańska - Cembrowska.

- Potem nastąpił etap organizacyjny. Warunki lokalowe mieliśmy, bo to był jeden z wymogów powstania powiatu. Pomagali ludzie, którzy przed 1975 rokiem pracowali w urzędzie powiatowym, a później przetrwali w różnych urzędach. Nie odsuwaliśmy ich, przeciwnie, korzystaliśmy z ich doświadczeń. Jak widać, powiat opatowski udało się uruchomić dzięki pracy wielu ludzi. W rocznicę tamtych wydarzeń warto jeszcze raz wszystkim im podziękować - mówi Kazimierz Kotowski.

TOP 10 miejsc w powiecie opatowskim widzianych z kosmosu [ZDJĘCIA]

TOP 5 WYKROCZEŃ, ZA KTÓRE KARZE I POUCZA STRAŻ MIEJSKA W OŻAROWIE