Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat skarżyski sparaliżowany po rannych opadach śniegu. Lepiej z zimą radzili sobie w okolicach Ostrowca

Mateusz BOLECHOWSKI, /TeZ/
Skarżyscy policjanci musieli wstrzymywać ruch na trasie krajowej nr7, żeby pługi i piaskarki mogły przejechać między ciężarówkami.
Skarżyscy policjanci musieli wstrzymywać ruch na trasie krajowej nr7, żeby pługi i piaskarki mogły przejechać między ciężarówkami. M. Bolechowski
Po świętach spędzonych w wiosennej aurze poniedziałkowy poranek przyniósł obfite opady śniegu. W krótkim czasie drogi pokryły się białym puchem. I od razu zaczęły się problemy.

Choć w prognozach pogody zapowiadano, że popada, rano trudno było spotkać śnieżne pługi na krajowej trasie numer 7. Od strony Suchedniowa i Skarżyska pod Górą Baranowską zaczęły się tworzyć potężne korki.

NIE MOGŁY PRZEJECHAĆ

Duży ruch w pierwszym dniu po świętach potęgował problem. Policjanci musieli kierować ruchem, by między stojącymi w korkach autami mogły przejechać pługi śnieżne i piaskarki. Kierowcy przekazywali sobie przez radia CB informacje o możliwych objazdach, co w krótkim czasie doprowadziło do utrudnień także na bocznych drogach. W kulminacyjnym momencie korek na siódemce ciągnął się od granicy województwa świętokrzyskiego z mazowieckim do Suchedniowa. W dodatku kierowcy TIRów celowo blokowali lewy pas obwodnicy Skarżyska, przez co ogonek jeszcze się wydłużał. Niewiele lepiej było na gminnych i powiatowych drogach. - Tylko do południa odnotowaliśmy aż siedem kolizji na terenie powiatu, cztery miały miejsce w Skarżysku-Kamiennej, dwie w Suchedniowie i jedna w Łącznej - informuje młodszy aspirant Maria Szwarc, rzecznik prasowy skarżyskiej policji.

SŁUŻBY GOTOWE

Drogi wszędzie były białe, z odśnieżaniem chodników też nie było najlepiej. Zapytaliśmy zarządców dróg, jak oceniają zimową akcję wynajętych przez siebie firm. - Robimy co możemy, z powodu korków naszym pojazdom trudno pracować - wyjaśnia Małgorzata Pawelec, rzecznik prasowy kieleckiego oddziału Zarządu Dróg Krajowych i Autostrad. Tomasz Kieres, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych nie ukrywa: - Chciałoby się lepiej, ale opady nastąpiły nagle. Dziennie czynna akcja na naszych drogach kosztuje 10 tysięcy złotych. Odśnieżamy też chodniki przy skrzyżowaniach, przejściach dla pieszych, wiaduktach. Obowiązek odśnieżania chodników należy do właścicieli przyległych do nich posesji - przypomina dyrektor Kieres. Zygmunt Żebrowski ze skarżyskiego magistratu, odpowiedzialny za zimowe utrzymanie dróg wczesnym popołudniem mówił - opanowujemy sytuację, choć rano nie wyglądało to najlepiej. Na gminnych drogach pracuje sześć pługów i piaskarki.

WSZĘDZIE ŚLISKO

Intensywne opady śniegu na terenie powiatu ostrowieckiego, co prawda, nie sparaliżowały komunikacji, ale mocno dały się we znaki kierowcom. Mokry śnieg był bardzo śliski. Kierowca TIR-a, który utknął na podjeździe w Kunowie posypywał nawierzchnię leżącą na poboczu szlaką. - To jest szklanka nie droga - mówił zdenerwowany. Sygnały o wyjątkowo śliskiej nawierzchni dochodziły w poniedziałek zewsząd.- Martwimy się o rejon Sarniej Zwoli, choć w tych warunkach wiadomo, że na zakrętach i zjazdach samochody będą się ślizgały, gdyż bez przerwy pada - przyznaje Paweł Wnuk zastępca naczelnika Wydziału Dróg starostwa powiatowego i zapewnia, że służby zimowego utrzymania ruchu zostały uruchomione, ale obszar działania jest duży.

- Przejedzie piaskarka i zaraz jest to samo - tłumaczy i uspakaja, że choć problemy były, w żadnym momencie nie doszło do utraty przejezdności dróg powiatowych. Nawet na położonych u podnóża Pasma Jeleniewskiego drogach gminy Waśniów, gdzie tradycyjnie jest najgorzej, można było dojechać do każdej miejscowości.- Śniegu nie ma jeszcze na tyle, aby wystąpiły poważne problemy, a nad tym, co jest, czuwamy - uspakaja Tadeusz Buczkowski z Urzędu Gminy w Waśniowie. Udało się także uniknąć problemów na drodze wojewódzkiej. Strome podjazdy w Dobruchnie zostały w porę posypane i pojazdy, choć w długiej kolejce, tak dość płynnie pokonywały niebezpieczne miejsce. Żadnych problemów nie odnotowano natomiast na drodze krajowej numer 9. Równie dobrze wyglądały drogi na terenie miasta, gdzie obok piaskarek jeździły równiarki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie