Powiat włoszczowski da kasę gminom. Radni opozycyjni oburzeni taką decyzją zarządu

- Dlaczego dofinansujemy inwestycje gminne, a nie własne - pytał na ostatniej sesji Rady Powiatu radny Dariusz Mietelski z Bukowy (Prawo i Sprawiedliwość). Przypomniał on słowa obecnego starosty, a byłego radnego powiatu Jerzego Suligi, który w poprzedniej kadencji sam krytykował takie działnia ówczesnych władz powiatu.

Radnemu Mietelskiemu chodziło zwłaszcza o trzy zadania gminne, które wesprze finansowo powiat: termomodernizację remizy Ochotniczej Straży Pożarnej w Moskorzewie (12 tysięcy złotych), termomodernizację ośrodka zdrowia w Bieganowie (13 tysięcy) oraz prace renowacyjne otoczenia kościoła parafialnego w Dzierzgowie, wraz z budową parkingu i kilometrowego chodnika przy drodze powiatowej. Zarząd Powiatu zdecydował, że dołoży gminie Radków na ten cel 46 tysięcy złotych, co stanowi zaledwie 20 procent całej inwestycji.

Starosta Jerzy Suliga (Polskie Stronnictwo Ludowe) tłumaczył, że są to niewykorzystane pieniądze powiatu z 2014 roku, które zostały przeznaczone dla gmin, z których wpłynęły wnioski. - Nie było wniosków z innych gmin i instytucji - mówił włodarz powiatu.

Radny Dariusz Czechowski z Włoszczowy (Prawo i Sprawiedliwość) pytał starostę, co zrobi, jesli wpłyną wnioski o dofinansowanie z większych parafii. Radny Czechowski domagał się też zapewnienia, że w tym roku zostanie docieplony Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych numer 2. Tego starosta nie obiecał radnemu. Jerzy Suliga przypomniał tylko, że według audytu, termomodernizacja szkoły przy ulicy Koniecpolskiej może pochłonąć nawet około 1 milion złotych. - Takich środków obecnie nie mamy - powiedział starosta.

Mimo zastrzeżeń ze strony opozycji, uchwałę o dofinansowaniu przegłosowano na sesji jednogłośnie. - Trudno byłoby w Wielkim Tygodniu nie zagłosować za obiektami sakralnymi - skomentował radny Zbigniew Matyśkiewicz.