Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiśle w żałobie po katastrofie

Małgorzata PŁAZA [email protected] Marcin JAROSZ [email protected] Michał LESZCZYNSKI [email protected]
W poniedziałek liczne delegacje uczniów pojawiły się w Starostwie Powiatowym w Staszowie, aby wpisać się do księgi kondolencyjnej. Na zdjęciu Grzegorz Szymański z Zespołu Szkól imienia Stanisława Staszica.
W poniedziałek liczne delegacje uczniów pojawiły się w Starostwie Powiatowym w Staszowie, aby wpisać się do księgi kondolencyjnej. Na zdjęciu Grzegorz Szymański z Zespołu Szkól imienia Stanisława Staszica.
Czarna Sobota, Drugi Katyń, nawet Apokalipsa - takie określenia towarzyszą nam na myśl o tym, co wydarzyło się w Smoleńsku
Po wpisie do księgi uczniowie z wiązankami kwiatów i zniczami przychodzili pod pomnik Tadeusza Kościuszki na staszowskim rynku. Na zdjęciu młodzież z
Po wpisie do księgi uczniowie z wiązankami kwiatów i zniczami przychodzili pod pomnik Tadeusza Kościuszki na staszowskim rynku. Na zdjęciu młodzież z Zespołu Szkół Ekonomicznych imienia Jana Pawła II w Staszowie. Fot. Marcin Jarosz

Po wpisie do księgi uczniowie z wiązankami kwiatów i zniczami przychodzili pod pomnik Tadeusza Kościuszki na staszowskim rynku. Na zdjęciu młodzież z Zespołu Szkół Ekonomicznych imienia Jana Pawła II w Staszowie.
(fot. Fot. Marcin Jarosz)

10 kwietnia o godzinie 8.56 czasu polskiego w okolicach lotniska Siewiernyj w Smoleńsku rozbił się samolot TU-154 z 96 osobami na pokładzie, które udawały się na uroczystości z okazji 70 rocznicy Zbrodni Katyńskiej. Wśród nich byli Maria i Lech Kaczyńscy. Nie przeżył nikt...

SANDOMIERZ

Mieszkańcy Sandomierza oddają hołd osobom, które zginęły w sobotniej katastrofie w Smoleńsku. Sandomierzanie uczestniczą w nabożeństwach żałobnych, wpisują się do księgi kondolencyjnej, w miejscach pamięci palą znicze.

Niemal natychmiast po wiadomości o katastrofie w Rosji do połowy masztu opuszczona została flaga na sandomierskim magistracie. Wkrótce potem okryte kirem biało - czerwone flagi pojawiły się na większości instytucji oraz na domach prywatnych. Odwołane zostały wszystkie imprezy rozrywkowe.

Już w sobotę wieczorem sandomierzanie zgromadzili się licznie w katedrze na mszy świętej żałobnej. - Przeżywamy dramat, bowiem nasza ojczyzna została pozbawiona tych ludzi, którzy byli na czele, od których los ojczyzny, narodu bardzo zależał - mówił biskup Edward Frankowski.

Po mszy świętej wierni przeszli na Plac Papieski, pod figurę Jana Pawła II. Spotkanie z okazji 5. rocznicy śmierci Jana Pawła II zyskało dodatkowy, tragiczny wymiar. Ordynariusz sandomierski biskup Krzysztof Nitkiewicz skierował przesłanie do wiernych pogrążonych w żałobie: - Każda śmierć niesie ze sobą naukę. Każda śmierć jest zadatkiem nowego życia, życia lepszego, pełniejszego. My, jako chrześcijanie, wierzymy, że w Jezusie Chrystusie Zmartwychwstałym śmierć została zwyciężona na zawsze. Życie nasze zmienia się, ale się nie kończy, dusze nasze są zawsze w Bożych rękach. Z taką ufnością musimy spoglądać w przyszłość.

Sandomierzanie oddali hołd ofiarom tragedii w lesie smoleńskim również następnego dnia, podczas uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. - Pamiętamy dobrze ubiegłoroczną wizytę pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Sandomierzu. Bolejemy nad naszą wspólną, straszliwą stratą tak licznej grupy wybitnych ludzi polskiej sceny politycznej - podkreślił burmistrz Jerzy Borowski.

- To wydarzenie jest znakiem Bożego miłosierdzia dla wszystkich narodów świata, abyśmy na prawdzie budowali życie między ludźmi, między narodami, żeby polityka nie była w kręgu zła, ale w kręgu miłości i troski o dobro wspólne - mówił do zgromadzonych ksiądz kanonik Krzysztof Rusiecki, dziekan sandomierski, proboszcz parafii pod wezwaniem Nawrócenia świętego Pawła Apostoła.

W uroczystościach uczestniczył poseł Marek Kwitek, który w sobotę był w Katyniu. Poseł odczytał przemówienie, które miał tam wygłosić prezydent Lech Kaczyński. - Słowo prezydenta niesie pojednanie. Prezydent dążył do ujawnienia prawdy o Katyniu. Ta prawda miała pozwolić na stworzenie normalnych, dobrosąsiedzkich stosunków z Rosją, z narodem rosyjskim - zaznaczył Marek Kwitek.

Do księgi kondolencyjnej wyłożonej w czasie uroczystości ustawiały się długie kolejki. Wpisywali się starsi i młodsi, rodzice i dzieci.

Hołd ofiarom katastrofy oddają szkoły. Studenci oraz uczniowie wraz z nauczycielami uczestniczą w nabożeństwach żałobnych, składają kwiaty i palą znicze pod figurą Jana Pawła II na błoniach i pod symboliczną mogiłą katyńską na cmentarzu katedralnym.

Z dnia na dzień przybywa wpisów w księdze kondolencyjnej wyłożonej od poniedziałku w Urzędzie Miejskim.

Pojawiają się nowe propozycje upamiętnienia ofiar sobotniej katastrofy. W Radzie Miasta narodziła się inicjatywa nazwania imieniem prezydenta Lecha Kaczyńskiego jednej z sandomierskich ulic lub nadania mu Honorowego Obywatelstwa Miasta. Jest również pomysł, aby rondo przy ulicy Mickiewicza nosiło imię Ofiar Katynia. Wśród mieszkańców miasta słychać głosy, że Piotr Nurowski - sandomierzanin, prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego powinien zostać patronem tutejszego stadionu.

Dzisiaj w Zamku Kazimierzowskim odbędzie się uroczysta, wspólna sesja Rady Miasta i Rady Powiatu, poświęcona pamięci ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Radni przyjmą oświadczenie w tej sprawie. Odczytane zostaną nazwiska wszystkich ofiar, przypomniane zostaną osoby związane z Sandomierzem.

Sesja rozpocznie się o godzinie 10. Po niej zebrani złożą wieńce przy pomniku poległych w czasie II wojny światowej, znajdującym się niedaleko zamku.

STASZÓW

Kiedy kilometr od lotniska rządowy Tupolew 154 ścinał wierzchołki drzew, a kilka sekund później runął na ziemię Staszów szykował się do wielkiego dnia. W sobotę zaplanowano święto Liceum Ogólnokształcącego imienia Kardynała Stefana Wyszyńskiego. W niedzielę, 11 kwietnia miały się oficjalnie rozpocząć obchody 485 rocznicy nadania praw miejskich. Miało być uroczyście i wesoło. Niestety nie było…

Pierwsze informacje o katastrofie rządowego samolotu z prezydentem na pokładzie pojawiły się w serwisach informacyjnych około 9.30. - Byłam w domu. Przygotowywałam się do wyjścia, bo w sobotę było święto patrona święto szkoły. Włączyłam telewizor i usłyszałam o katastrofie. Usiadłam z wrażenia, nie wierzyłam w to co widzę - tak pierwsze chwile po usłyszeniu informacji wspomina Kaja, jedna z uczennic "ekonomika".

Wiele młodych osób, z którymi rozmawialiśmy mówiło" - "Otrzymaliśmy SMS z informacją. Pomiędzy godziną 10 a 11 sieci komórkowe były tak przeciążone, że ciężko było się do kogokolwiek dodzwonić". Wśród organizatorów sobotniej imprezy w "Wyszyńskim" zapadła konsternacja. Co robić: Odwołać? Niczego nie zmieniać?. Ostatecznie zostało przy tym, że odbędzie się msza święta.

Zebranych w kościele o godzinie 11 przywitał Marsz Pogrzebowy Fryderyka Chopina, zagrany przez orkiestrę "Siarkopolu". Na ulicach miasta flagi przewiązane kirem, w kościele "wieczny odpoczynek" odmówiony na koniec mszy.

Do księgi kondolencyjnej wpisał się ksiądz Zygmunt Nie-wadzi, proboszcz parafii pod wezwaniem świętego Józefa w Sandomierzu.
(fot. Fot. Małgorzata Płaza)

Ale każdy liczył, że po powrocie do domu ktoś przekaże dobrą informację. - Liczyłem na to przez całą sobotę, ale każda kolejna informacja była gorsza. Jak zobaczyłem zdjęcia wraku dotarło do mnie, że to jest prawda. Poszedłem spać, rano znów usiadłem przed telewizorem, ale to nie był zły sen, to był koszmar… - mówi Grzegorz, który w poniedziałek wraz z kolegami z Zespołu Szkół imienia Stanisława Staszica wpisał kilka słów do księgi kondolencyjnej.

Przez sobotę, niedzielę, poniedziałek i wtorek kościoły pełne były wiernych, którzy modlili się w intencji ofiar. W środę mimo tego, że nie było specjalnych mszy świętych, do kościoła Świętego Ducha przez cały czas przychodzili wierni. Na krótką modlitwę i wpis do księgi kondolencyjnej.

W poniedziałek lekcje we wszystkich szkołach rozpoczynały się minutą ciszy. - Nikt o niczym innym nie rozmawiał, tylko o tym, co się wydarzyło w sobotę. Zginął prezydent Polski i najważniejsze osoby w państwie. Lecieli uczcić pamięć pomordowanych i sami tam zginęli - mówi Jakub Cienik z "ekonomika".

We wtorek razem z rówieśnikami uczestniczył w apelu poległych pod Smoleńskiem. Na finał trębacz odegrał "Ciszę" - wojskową melodię żałobną, w tym momencie z oczu popłynęły łzy.

W nocy ponad 40-osobowa grupa uczniów pojechała do Warszawy, aby oddać hołd Parze Prezydenckiej w sali kolumnowej pałacu prezydenckiego.

OPATÓW

W Urzędzie Miasta i Gminy w Opatowie mieszkańcy od poniedziałku mogą wpisywać się do księgi kondolencyjnej. Wyłożono ją, na parterze w pokoju obsługi interesanta. Księga jest dostępna w godzinach pracy urzędu. Podobnie jest w Starostwie Powiatowym, księga dostępna jest także w Urzędzie Miasta i Gminy w Ożarowie. W starostwie do księgi można się wpisywać do piątku, do godziny 15.30.

W powiecie opatowskim, na budynkach administracji publicznej, instytucji, firm, domów prywatnych i bloków już od soboty wywieszono flagi przewieszone kirem. Nikt nie czekał na ogłoszenie żałoby narodowej. Tam gdzie to możliwe, na znak żałoby, flagi na masztach spuszczono do połowy. W kościołach powiatu już od soboty odbywają się nabożeństwa za dusze zmarłych. W niedzielę w Opatowie i Ożarowie odprawiono specjalne msze święte. W poniedziałek, wtorek i środę modlono się w powiecie na nabożeństwach i tak będzie przez bardzo długo.

W poniedziałek w szkołach pamięć ofiar uczczono minutą ciszy. - W takich chwilach musimy być razem, ból przeżywać wspólnie - powiedziała Barbara Kasińska, dyrektor Zespołu Szkół numer 2 w Opatowie.

Podobnie było w sali konferencyjnej starostwa. We wtorek zebrali się tam wszyscy pracownicy. Na sali ustawiono herb Polski, przepasany czarną opaską, a pod nim bukiet biało-czerwonych kwiatów. Pamięć uczczono ciszą. Zapalono symboliczny znicz.

Odprawione zostały liczne msze święte w intencji ofiar katastrofy. W kościele w Iwaniskach wspominano tych, którzy odwiedzali gminę.

- Tutaj, w naszym kościele modlił się poseł Przemysław Gosiewski. Wiele razy odwiedzał naszą gminę, on był zakochany w Iwaniskach. Zawsze wesoły, rzeczowy, tytan pracy - mówił proboszcz parafii ksiądz Stanisław Kolasa. - Wspominamy wielkiego aktora Janusza Zakrzeńskiego, który był ważną osobistością na uroczystości nadania imienia Marszałka Józefa Piłsudskiego, naszemu gimnazjum. Bardzo chciał być w Katyniu, chciał się modlić. Pamiętamy wiceministra kultury Tomasza Mertę, który bywał na zamku w Ujeździe i służył pomocą w jego ratowaniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie