Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powstaje Muzeum Ostrowieckiego Hutnictwa

Andrzej Nowak
To tu, w budynku walcowni drobnej, na terenie starego zakładu huty znalazłoby się przyszłe muzeum.
To tu, w budynku walcowni drobnej, na terenie starego zakładu huty znalazłoby się przyszłe muzeum.
Trwają rozmowy nad powstaniem Muzeum Ostrowieckiego Hutnictwa. Prawdopodobnie jego siedzibą będzie hala walcowni drobnej w dolnej części miasta na terenie starego zakładu huty.

Prezes Towarzystwa Inwestycyjnego Zakładów Ostrowieckich Zbigniew Gorazda, do którego należy hala walcowni drobnej, czeka na konkretne propozycje od prezydenta Jarosława Wilczyńskiego i dyrektora Muzeum Techniki w Warszawie Jerzego Jasiuka. Jest otwarty na rozmowy i chce się porozumieć na temat nieruchomości. Niedawno grupa zainteresowanych osób spotkała się na terenie starego zakładu huty.

- Już zrobiliśmy pierwszy krok zwracając uwagę na walcownię drobną - mówi były dyrektor Muzeum Historyczno-Archeologicznego, radny miasta Wojciech Kotasiak. - Doprowadziliśmy do tego, że TIZO wstrzymało się od dalszego demontażu maszyn i urządzeń, bo im to po prostu nie było potrzebne. Teraz chodzi o to, byśmy stworzyli możliwości zatrudnienia osoby, która zajęłaby się organizacją muzeum. Chcemy wyłonić zespół ludzi, którzy stworzą odpowiedni klimat do powstania muzeum. Liczymy na wsparcie Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Przemysłu Hutniczego na czele z Jerzym Florysem, a także prof. Mariana Kielocha z Politechniki Częstochowskiej i dyrektora Jerzego Jasiuka. Na pewno byłoby to muzeum multimedialne, jest film pracującej walcowni, który można byłoby pokazywać. Szczegóły funkcjonowania są jednak sprawą dalszą.

Wojciech Kotasiak uważa, że z 200-letniej niemal historii ostrowieckiego hutnictwa trzeba ocalić wszystko to, co ocalało. Pokazuje urządzenia, dzięki którym możliwy był wstępny cykl produkcyjny walcowni profilowej, estakadę na wałkach, Zachowała się także unikatowa walcarka, jedyna w układzie rzędowym, a nie szeregowym. - Jesteśmy w hali walcowni drobnej profilowej i chcemy, by ten fragment został wydzielony i by tu znalazły się pomieszczenia do przyszłego skansenu starej huty, muzeum - pokazuje Wojciech Kotasiak. - Ten skansen to są nie tylko maszyny, ale cała architektura hali, konstrukcja. To wszystko tworzy niepowtarzalny klimat. W hali zachowały się całe rozdzielnie prądu, które teraz już nie są wykorzystywane. Jako makiety, atrapy mogłyby zostać, bo tutaj sterowano suwnicami.

Między walcownią drobną i średnią jest jeszcze piec grzewczy, który w przyszłości też mógłby być elementem muzeum. U zbiegu dwóch hal stoi wysoki komin, który jest w bardzo dobrym stanie. Organizatorzy muzeum chcą, by też ocalał. Zresztą jego rozbiórka nie jest możliwa, bo znajduje się pod ochroną konserwatorską. Gdyby walcownia stałą się własnością miasta i została uznana za obiekt zabytkowy, otworzyłyby się spore możliwości jej dofinansowania.

Pomysł powstania muzeum wywołał spore zainteresowanie. Pojawiło się sporo zapaleńców, ludzi młodych, energicznych, którzy mogliby tworzyć w przyszłości jego kadrę naukową. Potrzebne byłoby jeszcze wsparcie Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Ostrowieckiej, Stowarzyszenia Krzemienny Krąg. Z ich strony też byłyby możliwości pozyskania środków na inicjatywę. Niektórzy deklarują nawet powstanie ścieżki edukacyjnej po terenie huty. Podkreślają, że tradycje przemysłowe są tu bardzo bogate i sięgają czasów starożytności. W czasach nam współczesnych, po przekształceniach własnościowych, zaczęły upadać niektóre wydziały huty i zmieniać właścicieli. - Teraz jest naprawdę ostatnia chwila, by ocalić dziedzictwo kulturowe - mówi jeden z zapaleńców, kustosz Muzeum Historyczno-Archeologicznego Waldemar Brociek. - Powinno powstać takie muzeum, by chronić niektóre obiekty, dokumenty, fotografie, relacje. Taka placówka prowadziłaby działalność wystawienniczą, edukacyjną, pokazywałaby wszystkie te momenty, które są wspaniałe w dziejach naszego hutnictwa, wybitnych ludzi z różnych obszarów przemysłowych, społecznych, oświatowych.

Projekty powstania muzeum pojawiają się już od kilkunastu lat, ale nigdy nie były tak konkretne. Jego siedzibę dawniej widziano w budynku laboratorium, gdzie mieściła się kiedyś sala tradycji przy ulicy Świętokrzyskiej. Budynek należy do miasta i dobrze, że go nie sprzedano. Wymieniano także budynek administracyjny dawnej walcowni. Mówiono też o lokalizacji muzeum w budynku przy ulicy Poniatowskiego, który na ten cel przekazała przed ponad dziesięciu lat ówczesna dyrekcja huty,. Został on jednak sprzedany przez starostwo, rozebrany przez nowego właściciela i teraz powstaje tam już nowy obiekt.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie