Pożar na nielegalnym składowisku odpadów w Nowinach. To podpalenie? [ZDJĘCIA, WIDEO]

O pożarze na terenie dzikiego składowiska odpadów strażacy dostali sygnał po godzinie 3 w nocy z poniedziałku na wtorek. Na miejsce pojechały pierwsze zastępy straży pożarnej. - Paliło się w kilku miejscach na terenie wysypiska, dlatego przypuszczamy, że pożar był efektem podpalenia - tłumaczą strażacy.

Na terenie składowiska znajdują się między innymi beczki o pojemności tysiąca litrów. Część z nich wypełniona jest substancjami niewiadomego pochodzenia. Pod wpływem ciepła, kilka beczek zostało rozszczelnionych i substancje w nich zawarte, wypłynęły na teren składowiska. Na miejscu pracuje grupa chemiczna kieleckiej straży pożarnej, której zadaniem jest ustalenie składu substancji i tego, jak ją zneutralizować.

Mariusz Góra, zastępca komendanta miejskiego straży pożarnej, około godziny 8 tłumaczył, że spłonęło łącznie 12 zbiorników znajdujących się na terenie składowiska. - Ogień szybko udało nam się opanować, nie doszło do jego rozprzestrzenienia. Obecnie trwają prace związane z zabezpieczeniem substancji, które wydostały się z beczek. Zbadaliśmy już wodę i powietrze i wiemy, że nie ma zagrożenia dla zdrowia. W większości w beczkach znajdowały się pochodne lakierów. Na miejscu działają teraz specjaliści z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, którzy pobierają próbki do dalszych badań. Teren składowiska był wybetonowany, więc substancje raczej nie przedostały się do gleby - dodawał Mariusz Góra.
Na miejscu pracowało w sumie dziewięć zastępów strażackich.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kontrowersje po pożarze składowiska w Nowinach. 6 milionów złotych za usunięcie!
Na profilu Gminy Sitkówka-Nowiny na portali Facebook czytamy: "Nad ranem na terenie składowiska odpadów przy ulicy Perłowej w Nowinach wybuchł pożar. Obecnie sytuacja została już opanowana przez jednostki strażackie.

Przypomnijmy, że w czerwcu 2018 r. mieszkańcy i Urząd Gminy Sitkówka-Nowiny interweniowali ws. niepokojących ilości odpadów oraz uciążliwości składowiska. Od tego czasu wielokrotnie wnioskowaliśmy do Starostwa Powiatowego w Kielcach o przeprowadzenie wykonania zastępczego i usunięcie odpadów zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa."