Pożar wybuchł w poniedziałek około godziny 16.00. Akcja trwała kilkanaście godzin. Strażacy odjechali z tartaku dopiero około godziny 10.00 następnego dnia, bo istniało niebezpieczeństwo, że ogień może nagle znów się rozpalić. W akcji brało udział 6 wozów bojowych z komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Starachowicach oraz ochotnicy z OSP w Mircu. Z ogniem walczyło 31 strażaków.
- Przyczyną pożaru była prawdopodobnie nieostrożność osób dorosłych przy posługiwaniu się otwartym ogniem podczas prowadzenia prac - powiedział Andrzej Pyzik, oficer prasowy starachowickich strażaków.
Wstępnie straty oszacowano na 40 tysięcy złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?