Poznajcie Wojtka, „Świąteczną Gwiazdeczkę” z powiatu starachowickiego. Taki "mały łobuz"

Zakończyła się kolejna edycja naszego plebiscytu „Świąteczne Gwiazdeczki”. Rodzice zgłaszali do redakcji Echa Dnia zdjęcia swoich dzieci, potem ruszyło głosowanie – za pomocą SMS i na stronie internetowej. Na laureatów, jak zawsze, czekały atrakcyjne nagrody. Za zajęcie pierwszego miejsca w powiecie są nimi publikację zdjęcia w specjalnym dodatku " Świąteczne Gwiazdeczki”, pamiątkowy egzemplarz gazety, voucher na rodzinną sesję zdjęciową, pluszowa maskotka, voucher dla rodziców na specjalny album na zdjęcia z imieniem dziecka, worek do kolorowania i zestaw książeczek dla dzieci. W powiecie starachowickim w kategorii „chłopcy” zwycięzcami zostali Wojciech Białoń, Antoni Tuz i Stanisław Szkoda, wszyscy ze Starachowic. Dziś prezentujemy zwycięzcę.

Wojciech Białoń. Ma 2 lata, mieszka w Starachowicach

- Wojtek, to taki „mały łobuz” - mówi mama Anita. - Jest bardo wygadany a przy tym pocieszny. Ostatnio mówi „kocham cię bardzo”, „stój bo strzelam” w trakcie zabawy. Bardzo lubi koparki, których ma w domu całe mnóstwo. Lubi ponadto zabawy w chowanego, dużo śpiewa i tańczy. Uczęszcza do żłobka „Re Re Kum Kum” w Starachowicach. Ze żłobka przyniósł piosenkę „Świeć gwiazdeczko, świeć” i lubi też „Sto lat” - śmieje się mama. - I tańczy co tylko wpadnie mu w ucho z radia.

Tata Wojtka jest mechanikiem, więc i on naprawia z tatą „duże” samochody osobowe. Naprawia w nich wszystko bez wyjątku.

- Dużo mu czytam, zwłaszcza ostatnio serię książeczek „Kici, kocia” - kontynuuje opowieść pani Anita. - W żłobku jest bardzo grzeczny i nawet pomaga swoim „ciociom” przy opiece nad młodszymi dziećmi. I oczywiście wszystkie swoje „ciocie” bardzo kocha. „Jestem piękny i kocham” powtarza w kółko. Zresztą jak i jego nie kochać? Gdy się śmieje widać takie cudowne dołeczki w policzkach. W domu Wojtek bardzo lubi gotować, to znaczy przeważnie trzeć marchewkę i ozdabiać ciasteczka. Uwielbia bawić się ze starszą siostra, 8 letnią Roksaną, w którą Wojtek wpatrzony jest jak w obrazek. Zresztą spędzają razem najwięcej czasu, to jakże inaczej. Roksanka czyta mu też książeczki i pomaga mu opiekować się naszymi zwierzątkami. Mamy psa i królika.