Oddanie do użytku gmachu Belwederu nie było końcem, lecz zaledwie początkiem okresu ciężkiej pracy dla pracowników Muzeum Regionalnego, które ponownie urządza tutaj swoje ekspozycje.
Obowiązków jest więcej również w związku z tym, że muzeum otrzymało w formie użyczenia do lipca zabytkowy budynek z początku XVII wieku zwany domem renesansowym lub drukarnią ariańską, gdzie zwozi swoje zbiory zdeponowane dotychczas w magazynach w Kozubowie.
Sporo pracy
Plany zmian wokół Belwederu także są szerokie i obejmują między innymi przeniesienie pomnika Adolfa Dygasińskiego przed gmach Gimnazjum noszącego imię pisarza, a także budowę zatoczki dla autokarów na odcinku od zabytkowej dzwonnicy do skrzyżowania z ulicą Grodziskową.
- Urządzamy też nasze stałe ekspozycje muzealne w Belwederze, czyli wystawy: Adolf Dygasiński, archeologia, historia miasta, zamek pińczowski i ekspozycja numizmatyczna. Pochodząca z 1607 roku kamienica na Mirowie zwana domem wójta lub też drukarnią ariańską tak naprawdę w dokumentacji nazywa się domem renesansowym. Po wyprowadzeniu się z tego obiektu Archiwum Państwowego, starostwo powiatowe użyczyło gminie ten obiekt, a gmina użyczyła go nam. Na razie do lipca 2012.
Zwozimy tu zasoby eksponatów zdeponowane w magazynach w Kozubowie a planujemy uruchomienie stałych wystaw: poświęconych historii Szarych Szeregów, starodruków związanych z działalnością pińczowskich cechów rzemiosł w okresie międzywojennym oraz ekspozycję archeologiczną. Dom renesansowy na Mirowie wpisywałby się trasę historyczną obejmująca także Muzeum Regionalne, klasztor mirowski, czy starą synagogę przy ulicy Kalsztornej i inne obiekty. W lipcu zapadnie decyzja odnośnie dalszych losów domu renesansowego, ale do tego czasu być może zapisze się on już na stałe jako miejsce ekspozycji cennych pamiątek, dotyczących dziejów miasta i regionu - mówi Jerzy Znojek, dyrektor Muzeum Regionalnego.
Trudne wyzwania
Plany przeniesienia sprzed Belwederu pomnika Dygasińskiego zyskało w mieście liczne grono zwolenników. Pomnik stanąłby przed gmachem Gimnazjum noszącym imię pisarza od strony ulicy 1 Maja. Koszt operacji zniosłaby nadwerężona inwestycjami kasa miejska, zwłaszcza, że nie byłby on wysoki. Gorzej z budową zatoczki dla autokarów przed Belwederem a konkretnie przy ulicy Pisłudskiego.
Chodzi o problem braku miejsca do parkowania autokarów, dowożących do Belwederu artystów, turystów, zespoły biorące udział w wielkich wydarzeniach, zarówno w sąsiadującym w Belwederem kościele świętego Jana jak i w samym Belwederze. Obie te sprawy trafią na forum obrad samorządów miejskiego i powiatowego już w styczniu. Na razie pracownicy Muzeum Regionalnego nie liczą godzin pracy i trudu, aby udostępnić zarówno zbiory muzealne w Belwederze i ekspozycje w domu renesansowym na Mirowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?