Prawdziwe śluby zakonne w Kałkowie

Ojcowie cystersi w Wąchocku, raz do roku, przy okazji festynu Mnisi i Hutnicy, tylko demonstrują turystom ceremonię zakonnych obłóczyn. Natomiast w Kałkowie była to prawdziwa i bardzo poważna uroczystość złożenia ślubów zakonnych na ręce biskupa. Wcześniej takie uroczystości odbywały się tylko w zaciszu klasztorów, z udziałem najbliższej rodziny, bez udziału wiernych.
Brat Adrian Paprocki złożył swoje pierwsze śluby zakonne: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa, oddając w ten sposób swe życie na wyłączną własność Bogu i czyniąc je ewangelicznym. Dwóch innych braci: Adam Sztukiewicz i Łukasz Preihs, którzy pierwsze śluby złożyli równo rok temu, przez odnowienie profesji ponowili swoją wolę pójścia za Panem Bogiem, na wzór świętego Franciszka i świętego ojca Pio.

Wszyscy ślubowania złożyli na ręce księdza biskupa Piotra, Turzyńskiego, wikariusza diecezji radomskiej. W kazaniu ksiądz biskup ukazał świetlane wzory postępowania, jakimi przez wieki byli ojcowie Kościoła i święci. Atmosfera tej uroczystość była podniosła. Najwięcej emocji dało się zauważyć na twarzach rodziców i bliskich ślubujących neoprofesów.

Po uroczystości neoprofesi otrzymali do rodziny, parafian, braci zakonnych i samego księdza biskupa, życzenia, kwiaty i gratulacje. Były to bardzo ważne uroczystości dla dość licznej grupy zakonników, posługujących w sanktuarium w Kałkowie i w dziełach mu towarzyszących, jak chociażby w Warsztacie Terapii Zajęciowej, Domu Pomocy Społecznej imienia Sue Ryder, Zakładzie Aktywności Zawodowej i innych. Cieszyła się z tego całą społeczność sanktuarium i parafianie.