MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Kielc zachwycony wizytą w Hiszpanii

ATA
Prezydent Kielc Wojciech Lubawski wrócił z urlopu w Hiszpanii. Pojechał do córki, która tam studiuje. Wrócił zachwycony i rozżalony, że Kielce nie mogą wyglądać jak Bilbao.

"Celem podróży był San Sebastian, gdzie córka studiuje i pisze prace magisterską. "Miasto piękne i jakby nie z tego świata. Nie widać tu ani kryzysu, ani bezrobocia. Ale podobno istnieje i jedno i drugie"- czytamy na blogu prezydenta, gdzie podzielił się swoimi wrażeniami z wyjazdu do Hiszpanii ogarniętej kryzysem.
Odwiedził także Bilbao, stolicę hiszpańskich Basków. "Jakież było moje zdziwienie, gdy zobaczyłem wszystkie ulice i domy miasta wystrojone we flagi.

- To ich święto? - zapytałem naszego hiszpańskiego przyjaciela. - No, właściwie to święto! Wszyscy przeżywają euforię ze względu na sukcesy ich Athletico Bilbao w lidze piłkarskiej - odpowiedział, jakby chodziło o rzecz oczywistą. Poczułem się trochę jak w Krakowie, bo flagi były w biało-czerwone pasy, i pomyślałem: czy nasza dawna stolica wyglądałaby podobnie jak Bilbao, gdyby mistrzem Polski została Cracowia (choć ta, jak się wydaje, na razie nie ma takiego zamiaru)?"

Najważniejszym punktem zwiedzania stolicy Basków była wizyta w Muzeum Sztuki Współczesnej Guggenheima. I ta wizyta zasmuciła prezydenta, bo przypomniała prezydentowi o utraconej szanse na powstanie atrakcyjnego obiektu w Kielcach.

"... nie mogłem opędzić się od myśli, że mogliśmy zostać takim drugim Bilbao na mapie Europy. A było już tak blisko. Zrealizowanie przez nas, kielczan projektu przebudowy dawnej synagogi przy ulicy Warszawskiej według koncepcji najwybitniejszego dzisiaj na świecie architekta, Petera Zumthora dawało gwarancję sukcesu. I co mi tam Kraków, czy Wrocław. Oni dostali swoje walory w spadku. My mieliśmy szansę na swój udział w wielkości Kielc."

Tak się nie stało, ponieważ Komisja Regulacyjna przez 12 lat nie mogła zdecydować, czy budynek dawnej synagogi należy się miastu czy gminie żydowskiej. Sąd będzie musiał rozstrzygnąć spór a to zajmie kolejne lata. W czasie budynek popadnie w ruinę.

Inwestycja w Bilbao powstała w 1997 roku i była wyzwaniem rzuconym bezrobociu w tym mieście. " Sceptycy pukali się w czoło, a entuzjaści robili swoje. I zrobili. Dziś aż trudno uwierzyć, że w ciągu dwóch pierwszych lat funkcjonowania placówki odwiedziło ją 250 milionów osób, zaś pracę w związku z tym znalazło ponad 9 tysięcy mieszkańców Bilbao.I cóż się dziwić, że po tej wizycie w Bilbao przez kilka nocy trudno mi było usnąć i to nie ze względu na sukcesy Atlethico."

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie