Prezydent Marek Materek promował Starachowice w Stanach Zjednoczonych

Podczas pobytu prezydenci trzech miast ze świętokrzyskiego odwiedzili dwa stany Ilinois i Nevadę.
- Spotykaliśmy się z przedsiębiorcami z Polonii amerykańskiej i amerykańskimi, uczestniczyliśmy w targach przemysłu metalurgicznego, w których brało udział ponad 1500 wystawców. Wszędzie, gdzie było to możliwe, gdzie spotykałem się z przedsiębiorcami, zachęcałem aby zainteresowali się miastem nad Kamienną i województwem świętokrzyskim, przekazywaliśmy materiały w języku angielskim na temat Starachowic. Podkreślałem, że w Starachowicach zainwestowały dwie firmy z kapitałem amerykańskim czyli RRDonnelly i Animex. - powiedział po powrocie Marek Materek. - W Chicago uczestniczyliśmy w odsłonięciu nazwy ulicy Świętokrzyskiej. To układ władz Chicago w stronę Polonii amerykańskiej. Spotkaliśmy się także z Klubem Ziemi Świętokrzyskiej działającym w Chicago. Miałem też dwa spotkania z władzami miasta Schiller Park, które zainteresowane jest współpracą ze Starachowicami i Ostrowcem. Nie zadeklarowałem się jeszcze, chciałbym, żebyśmy najpierw w Starachowicach omówili, na jakiej współpracy by nam ewentualnie zależało - czy na wizytach młodzieży czy na współpracy gospodarczej. Jest to miasto przemysłowe, przypomina naszą Specjalną Strefę Ekonomiczną. Pracuje tam kilkadziesiąt tysięcy pracowników, którzy dojeżdżają do pracy. Liczba mieszkańców stałych wynosi około 11 tysięcy osób. Obiecałem, że w ciągu kilku miesięcy odpowiemy na propozycję współpracy, zaprosimy władze z rewizytą prawdopodobnie wiosną przyszłego roku - powiedział Marek Materek.

Prezydenta dodał, że jego wizyta w USA kosztowała wraz z kosztami przelotu 17 tysięcy złotych.