Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Starachowic bez absolutorium

Monika Nosowicz-Kaczorowska
Przeciwko udzieleniu absolutorium prezydentowi Starachowic zagłosowało 12 radnych. Tyle głosów wystarczyło, by uchwała nie przeszła.
Przeciwko udzieleniu absolutorium prezydentowi Starachowic zagłosowało 12 radnych. Tyle głosów wystarczyło, by uchwała nie przeszła. Monika Nosowicz-Kaczorowska
Rada Miejska nie udzieliła absolutorium zawieszonemu w obowiązkach służbowych prezydentowi Wojciechowi B. Przeciw zagłosowała opozycja i radny SLD Marcin Pocheć.

Nikt nie miał zastrzeżeń co do wykonania zeszłorocznego budżetu. Regionalna Izba Obrachunkowa pozytywnie zaopiniowała sprawozdanie finansowe oraz sprawozdanie z wykonania budżetu i uchwała w tej sprawie pomyślnie przeszła przez głosowanie. Opozycja wstrzymała się od głosu. Przy uchwalaniu absolutorium już tak łatwo nie było. Zanim jeszcze do głosowania doszło, przedstawiciele opozycyjnych klubów oświadczyli, że będą głosować przeciwko udzieleniu absolutorium prezydentowi.

- Do strony rachunkowej nie mamy większych zastrzeżeń, ale mamy je co do wykonania rzeczowego i działania urzędu prezydenta jako takiego - powiedziała Lidia Dziura (PiS). - Prezydent został aresztowany, ma zarzuty o charakterze korupcyjnym, niedawno pojawiły się nowe zarzuty dotyczące nieprawidłowości przy przyznawaniu mieszkań socjalnych. Poza tym prezydent nie wywiązał się obowiązku weryfikacji cen wody i ścieków. Weryfikację zrobiła firma zewnętrzna. Uważamy, że prezydent powinien się do tej kwestii przyłożyć. Może wtedy podwyżka cen ścieków nie byłoby tak drastyczna.

W podobnym tonie wypowiadali się radni Platformy Obywatelskiej i Spółdzielczości Mieszkaniowej

- Przez zamieszanie wokół prezydenta miasto przeżywa kryzys wizerunkowy. Nie możemy poprzeć uchwały absolutoryjnej - stwierdził Michał Sendecki (PO).

- Sprawa została przedyskutowana z władzami spółdzielni. Nie możemy udzielić absolutorium. Taka jest decyzja władz spółdzielni - stwierdził Krzysztof Różyczki (Spółdzielcy).
Wiceprezydent Sylwester Kwiecień apelował o rozdzielenie dwóch spraw - referendum i absolutorium.

- Decyzję o referendum już podjęliście, a dziś rozmawiamy o wykonaniu budżetu - dokumentu, który tworzyliście przez cały rok. Tak naprawdę oceniacie swoją pracę, choć to się przewrotnie nazywa "absolutorium dla prezydenta". Budżet ma pozytywną opinię RIO, komisji rewizyjnej, lepsze wskaźniki niż u sąsiadów, którzy już mają absolutoria - argumentował wiceprezydent. - Uważam też, że radny powinien sam podejmować decyzje, nikt mu nie może mówić. Co do cen wody - celowo wybraliśmy firmę zewnętrzną, żeby nikt nam nie zarzucił, że ręka rękę myje.
Apele Sylwestra Kwietnia nie trafiły jednak do przekonania adwersarzom. Przeciwko udzieleniu absolutorium głosowało 12 radnych, 9 było "za", jedna osoba wstrzymała się od głosu.

Brak absolutorium w sytuacji gminy Starachowice tak naprawdę nic nie zmienia. Normalnie nieudzielenie absolutoriom otwiera drogę do ogłoszenia referendum w sprawie odwołania prezydenta. W Starachowicach przynajmniej w tej sprawie jest jasność - referendum będzie na przełomie sierpnia i września. W sprawie uchwały absulutoryjnej wypowie się jeszcze Regionalna Izba Obrachunkowa, która może uchylić decyzję Rady Miejskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie