Testy maturalne, gimnazjalne i dla szóstoklasistów
Testy maturalne, gimnazjalne i dla szóstoklasistów
W naszym nowym serwisie Edukacja znajdziecie arkusze i odpowiedzi do wszystkich maturalnych, gimnazjalnych egzaminów i testu szóstoklasisty
Zaczęło się w redakcji "Echa Dnia". Wpadliśmy na pomysł zorganizowania I Świętokrzyskiej Próbnej Matury po tym, jak okazało się, że z prób przedmaturalnych zrezygnowała w tym roku Centralna Komisja Egzaminacyjna.
Szkoły muszą same szukać testów w Internecie, albo układają je sami nauczyciele. Zresztą i tak opierają się przy tym na dostępnych już testach. Do tego dochodzi koszt kserowania, powielania, itd. Tak narodził się pomysł zorganizowania I Świętokrzyskiej Próbnej Matury. Takiej, w której będziemy mieli własne autorskie arkusze i wydrukujemy je dla każdego ucznia.
OD TEGO ZACZĘLIŚMY
Pierwszy telefon wykonaliśmy do Elżbiety Czerwonki, dyrektor Samorządowego Ośrodka Doradztwa Metodycznego i Doskonalenia Nauczycieli w Kielcach. - Ciekawy pomysł. Porozmawiam o tym z moimi nauczycielkami - powiedziała dyrektorka. Jej i nam udało się przekonać doświadczonych nauczycieli z Kielc: Małgorzatę Miazgę z VI Liceum Ogólnokształcącego imienia Juliusza Słowackiego, Danutę Pyrek z IV LO im. Hanki Sawickiej i Dorotę Ostaszewską z II LO im. Jana Śniadeckiego. Do naszego zespołu dołączyły jeszcze Elżbieta Waszkuć z Zespołu Szkól Ekonomicznych imienia Mikołaja Kopernika, Elżbieta Boszczyk z V LO im. Piotra Ściegiennego i Agnieszka Robak.
Lista tych nazwisk jest ważna, bo szybko po szkołach poszła "fama", kto będzie układał testy. Nie trzeba było już nikogo przekonywać, że będą bardzo dobre.
Z LUTEGO NA MARZEC
Nasza próbna matura miała się początkowo odbyć się tuż po feriach zimowych, na początku lutego. - Nie damy rady przygotować arkuszy - mówiły nam ich autorki. Nie chodziło tu o samo przygotowanie arkusza, ale o sprawdzenie czy nie jest za łatwy lub za trudny. Zanim testy trafiły do druku zostały sprawdzone na grupie uczniów. Do ostatniej chwili trwały poprawki. To dlatego przesunęliśmy termin na drugi tydzień marca. Myśleliśmy początkowo, że do naszej próby przystąpi pięć - sześć tysięcy uczniów. Przecież wcześniej odbyło się kilka innych prób. Przygotowywały je same szkoły, ogólnopolską próbę organizuje od lat gdyńskie wydawnictwo Operon. Okazało się, że chce ją zdawać 12 tysięcy uczniów! A tak naprawdę było ich więcej, bo tylu uczniów pisało język polski, a dochodzi do tego też kilka szkół, które nie pisały polskiego a jedynie matematykę.
TONA WIEDZY NA PALECIE
Potem do pracy przystąpił Zakład Poligrafii kieleckiego Uniwersytetu. W niespełna dwa tygodnie wydrukowano tam 36 tysięcy arkuszy maturalnych. Małgorzata Pabis, kierownik zakładu uniwersyteckiej poligrafii kiwała głową nad trzema paletami, którymi wypełniony był jej magazyn. - Na każdej z tych palet leży prawie tona wiedzy - śmiała się. Kolejną rzeczą, którą musieliśmy zrobić było nagranie i wydrukowanie płytki CD na język angielski. Tym zajęło się Radio Kielce, które zatrudniło w tym celu native speakerów. Potem należało połączyć "luźne" dźwięki w kompletną płytę.
- Takiej płyty jeszcze nie wydaliśmy w historii tej rozgłośni - mówił Marek Wtorek, kierownik działu reklamy Radia Kielce. W studiu kieleckiej rozgłośni nad nagraniem płyty czuwała Dorota Ostaszewska. Potem przyszedł moment na robienie paczek dla poszczególnych szkół. Tu też nie zabrakło ciekawych historii. W firmie, która robiła dla nas pudła na arkusze zatrzymano nas dłużej. Okazało się, że panie z tej firmy, które mierzyły arkusze by dobrać odpowiedni rozmiar pudła mają dzieci w maturalnej klasie jednej z kieleckich szkół. Akurat ta szkoła jest jedną z niewielu w Kielcach, które nie przystąpiły do naszej próby. - Proszę poczekać, zadzwonimy do dyrekcji. Oni powinni wziąć w tym udział - prosiły. Panie wykonały kilka telefonów, ale nie udało się im jednak przekonać szkoły. Komentarzy, jakie padły nie będziemy przytaczać.
NOCNA DYSTRYBUCJA
Najtrudniejszą sprawą było rozwiezienie zestawów arkuszy do szkół. To były 104 miejsca rozsiane po wszystkich powiatach świętokrzyskiego, w tym kilkanaście szkół w województwie mazowieckim i jedna w podkarpackim. Chcieliśmy dostarczyć arkusze bezpośrednio do szkół. Inaczej niż w przypadku państwowych egzaminów, kiedy dyrektorzy odbierają je w tak zwanych centrach dystrybucji. W trasę pojechało siedem samochodów. Skończyło się tym, że kierowcy późnym wieczorem przekazywali arkusze dyrektorom szkół w ich domach. Okazało się też, że w kilku szkołach nie zgadza się liczba arkuszy, albo w ogóle ich zabrakło. To dlatego jeszcze w sobotę i niedzielę naprawialiśmy błędy. Niestety, znalazły się też takie szkoły, które brak arkuszy zauważyły dopiero w poniedziałek, na pół godziny przed egzaminem. Wtedy już niewiele mogliśmy zrobić. No cóż, tak to bywa za pierwszym razem...
CZEKAMY NA WYNIK
Potem już przyszedł sam egzamin. Reakcje na niego były fantastyczne. Otrzymaliśmy wiele miłych telefonów od nauczycieli, dyrektorów i rodziców uczniów. Nasze strony internetowe przeżywały oblężenie, zwłaszcza we wtorek, kiedy to nasi uczniowie zdawali matematykę. Były dyskusje nad rozwiązaniami zadań, wynikami, i tak dalej. Uczniowie i nauczyciele dyskutowali o tym, czy test był trudny, czy łatwy, jakie są szanse na prawdziwej maturze. Takie rozmowy będą trwały nadal, zwłaszcza po tym jak poprawione arkusze trafią już do uczniów. O to właśnie chodziło nam w I Świętokrzyskiej Próbnej Maturze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?