Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces Piotra K. Zeznawali kibice: Ciągle są w nas emocje po śmierci Karola

elzem
W czwartek, 22 grudnia w Kielcach ruszył proces dotyczący zabójstwa Karola Piróga. Przed sądem stanął Piotr K.
W czwartek, 22 grudnia w Kielcach ruszył proces dotyczący zabójstwa Karola Piróga. Przed sądem stanął Piotr K. Aleksander Piekarski
Kolejni świadkowie zeznawali przed sądem w procesie dotyczącym zabójstwa kibica Korony Kielce – Karola Piróga

- Rozmawiamy o tym, co się wydarzyło wtedy, prawie dziesięć lat temu, gdy zginął Karol. Wciąż jest wiele emocji. Takich rzeczy się nie zapomina – przyznał we wtorek przed sądem świadek. Mężczyzna przed blisko dekadą brał udział w feralnych wydarzeniach, które w rezultacie doprowadziły do śmierci Karola Piróga.

Po meczu poszli do pubu
Tym razem sąd wysłuchał zeznań świadków, którzy poniekąd brali udział w tragicznych chwilach tuż przed śmiercią Karola. Z relacji świadków wynikało, że po wygranym meczu pomiędzy Koroną a Legią znajomi udali się do pubu Maraton w Kielcach. Tam podczas picia piwa ktoś rzucił hasło, że Wisła jest na Bocianku. W kierunku kieleckiego osiedla sprzed pubu wyjechały dwa samochody: w oplu siedział między innymi Karol Piróg i cztery inne osoby, drugim autem – volkswagenem golfem – kierowała dziewczyna, było w nim czterech pasażerów. – Pojechaliśmy tam, bo byliśmy ciekawi co „Wiślaki” robią w Kielcach, przecież to nie z Wisłą był mecz – mówił jeden ze świadków, pasażer golfa.

Kielczanie natrafili na stacji paliw na Bocianku na samochód na krakowskich numerach rejestracyjnych. Pojechali za nim i w zatoczce autobusowej na wysokości Exbudu natrafili na znajomego opla (tego z Karolem Pirógiem jako jednym z pasażerów) i zielonego renaulta na krakowskich „blachach”.

Ktoś krzyknął, że oni mają sprzęt lub narzędzia

– Wysiedliśmy z samochodu, podobnie jak nasi znajomi z golfa. Szliśmy szybkim krokiem w kierunku grupy z Krakowa. Ktoś krzyknął, że oni mają sprzęt lub narzędzia. Uciekliśmy do naszego golfa i dziewczyna, która nim kierowała, odjechała z miejsca. Po jakimś czasie wróciliśmy po jednego z kolegów, który był z tamtego opla i on powiedział, że Karol jest w szpitali i walczy o życie. Wkrótce dotarła wiadomość, że „Małpa” nie żyje – mówił jeden ze świadków. Z jego relacji wynikało, że kibice, którzy znali Karola rozmawiają ze sobą o tamtych wydarzeniach, o procesie. – Mówimy, że tyle lat minęło, a ciągle są w nas emocje – dodawał świadek.

Proces dotyczy wydarzeń z 21 września 2007 roku. Wówczas doszło do starcia grupy kibiców Korony Kielce z fanami Wisły Kraków, którzy przyjechali do Kielc.

Z ustaleń śledczych wynika, że 20-letni wtedy Piotr K. zadał kilka ciosów nożem siedzącemu w samochodzie Karolowi Pirógowi. Po dojeździe o szpitala 22-letni wówczas Karol zmarł. Piotr K. uciekł za granicę, ukrywał się w Wielkiej Brytanii, w styczniu ubiegłego roku trafił w ręce stróżów prawa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie