I dodał z właściwym sobie poczuciem humoru: - Od kiedy córka urodziła w Hiszpanii naszego małego Leo o przecudnej urodzie, straciłem moją Anię na całe dwa tygodnie. Jest tak w nim zakochana, że może objawić się to laktacją. Ja też za malcem przepadam, ale ktoś musi zachować zimną krew i pracować. Na dodatek skończyły mi się czyste koszule i bielizna, więc wolałem sam tego nie prać, bo wyszłoby wszystko jednokolorowe – podsumował.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?