Protest gazowy w Wąchocku. Mieszkańcy boją się o swoje bezpieczeństwo

Mieszkańcy są zdania, że gazociąg zagraża bezpieczeństwu ich i ich rodzin. Robert Janus, radny z Wąchocka, teraz największy orędownik prostujących mieszkańców, poinformo-wał nas, że pod wspomnianym pismem protestacyjnym do burmistrza i Rady Miejskiej Wąchocka podpisało się około 100 mieszkańców miasteczka. Rok temu podpisy pod podobnym protestem złożyło 77 mieszkańców.

Na ostatniej sesji radny domagał się wprowadzenia tego tematu do porządku obrad i dyskusji radnych. Bezskutecznie!

Na sesji

Gdy Adrian Malinowski, przewodniczący rady, poinformo-wał go, ze protest nie wpłynął do Rady Miejskiej, radni się z nim nie zapoznali i nie może być dyskutowany, Robert Janus domagał się stanowczo dyskusji o tym proteście na następnej sesji. Przewodniczący obiecał, że weźmie pod uwagę postulat radnego, podczas ustalania porządku obrad kolejnej sesji.

- Powinniśmy mieć pełną wiedzę w tej sprawie. Niech się wszyscy mieszkańcy o tym dowiedzą. Powinna być pełna in-formacja dla ludzi, niezależnie od kompetencji-argumentował radny Janus.

- Faktycznie, pismo protestacyjne mieszkańców do Rady Miejskiej nie wpłynęło. Został popełniony błąd przez moich podwładnych. Urząd Miasta i Gminy skierował je do projektanta i stron postępowania. Postępowanie administracyjne zostało zawieszone, z powodu braku spadkobierców działek, przez które przechodzi gazociąg. W sprawie gazociągu zrobimy to, co jest konieczne i potrzebne naszym mieszkańcom-stwierdził Sebastian Staniszewski, zastępca burmistrza. - Urząd w tej sprawie działa zgodnie ze swoimi kompetencjami-dodała Ewa Tkaczyk, radca prawny urzędu.

O co chodzi?

Teraz działania inwestora gazociągu, czyli Polskiej Spółki Gazowniczej będą polegały na przebudowie gazociągu wysokiego ciśnienia na odcinku Lubienia-Parszów. Rok temu mówiono o budowie gazociągu. Wtedy Polska Spółka Gazownicza planowała budowę całkiem nowego gazociągu. Miał być kładziony po trasie, obok starego, czynnego gazociągu. Teraz chce tylko przebudować stary gazociąg.

Mieszkańcy chcą, by nowy gazociąg poprowadzić poza te-renami zabudowanymi Wąchocka, a potem bezpowrotnie zlikwidować stary. Zdaniem inwestora, nie jest to możliwe, z kilku powodów. Więc spór będzie trwał dalej.