Protest mieszkańców Wiernej Rzeki i okolic! Nie chcą dopuścić do zamknięcia mostu. Jest reakcja Zarządu Powiatu Kieleckiego

We wtorek, 5 grudnia, mieszkańcy Wiernej Rzeki i okolicznych miejscowości w gminach Piekoszów i Łopuszno rozpoczęli blokowanie mostu, który ma zostać zamknięty na czas budowy nowej przeprawy. Protestują, bo dla nich oznacza to codzienne wielokilometrowe objazdy do pracy i domów. Obliczali, że przez wstępnie proponowany objazd nadłożą około 30 kilometrów. Na moście zgromadziło się mnóstwo osób.

Przypomnijmy, że w związku z planowaną budową mostu nad rzeką Łososiną w ciągu drogi powiatowej w miejscowości Wierna Rzeka, planowane było całkowite zamknięcie dla ruchu obecnego mostu. Taka sytuacja miała potrwać przynajmniej do czerwca 2024 roku. Dla zamkniętego odcinka drogi wyznaczono początkowo objazd za pośrednictwem dróg wojewódzkich 786 i 728 w relacji - Wierna Rzeka - Gnieździska - Łopuszno - Promnik - Piekoszów.

To nie podobało się ludziom. W imieniu mieszkańców gminy Łopuszno wypowiadała się burmistrz Irena Marcisz. - Pan Cezary Majcher ze Starostwa Powiatowego, który odpowiada za realizację tej inwestycji na każdym etapie procedowania robił wszystko w tajemnicy. Nie zapraszał na rozmowy ani mnie, ani mieszkańców - podkreślała Irena Marcisz. - My dowiedzieliśmy się, że ta organizacja ruchu będzie tak zorganizowana na kilka dni przed. To jest arogancja powiatu. Jak można zostawić ludzi bez przejścia i przejazdu. Ludzi, którzy dojeżdżają do Kielc. Czy oni myśleli, że ktokolwiek się na to zgodzi? Niech budują most. Mają inwestycję to niech ją realizują, ale tak, żeby nie utrudniać życia ludziom - mówiła burmistrz Łopuszna.

Przy proteście panowało ogromne poruszenie. Ludzie nie kryli złości. - Przy takich objazdach to cała wypłata pójdzie na dojazd do pracy. Nikt o tym nie myśli - krzyczeli. - Żeby zawieźć dziecko do szkoły, to musiałoby wstać o 6 zamiast 7.30. Niektórzy zawożą dzieci, a później prosto do pracy i jak przyjdzie przejechać 30 kilometrów dodatkowo to przyjdzie się tylko zwolnić - zaznaczali zbulwersowani ludzie.

Zwracali też uwagę na bezpieczeństwo. - Nie daj Boże zawał czy udar i kiedy to pogotowie do nas dojedzie? Nie dopuścimy do budowy, dopóki nie będzie dobrego objazdu - podkreślali.

Na spotkaniu pojawił się wykonawca. - Plan jest taki, że wykonujemy objazd tymczasowy. Rozbieramy dotychczasowy most, wykorzystujemy elementy nośne do nowego objazdu. Będzie to trwało 10 dni - próbował wytłumaczyć. Ludzie jednak mieli żal, że żadnych informacji nie przekazuje im powiat i żaden przedstawiciel do nich nie wyszedł.

Zobaczcie zdjęcia z protestu w Wiernej Rzece:

We wtorek, 5 grudnia o godzinie 16 rozpoczęła się sesja Rady Powiatu Kieleckiego. Oficjalnie nie było informacji, że poruszana będzie kwestia mostu w Wiernej Rzece, ale tak właśnie się stało. Na sesji pojawili się mieszkańcy gminy Łopuszno wraz z burmistrz Ireną Marcisz.

Zarząd Powiatu Kieleckiego dynamicznie zareagował na apele mieszkańców Wiernej Rzeki i okolicy. Zdecydował o wstrzymaniu robót rozbiórkowych starego mostu. Stało się tak po uzyskaniu zgody od wykonawcy inwestycji.

Na prośbę mieszkańców zdecydowaliśmy wstrzymać prace, do czasu aż wykonawca, który będzie realizował dla powiatu tę inwestycję, nie wybuduje mostu tymczasowego

- mówił wicestarosta Tomasz Pleban.

Sesja transmitowana była na stronie Starostwa - OGLĄDAJ ZAPIS TRANSMISJI