Chodzi o ogólnopolski protest pracowników administracyjnych sądów w Polsce, w tym między innymi pracowników sekretariatów czy protokolantów, bez których żadna rozprawa nie może się odbyć. Za protestem nie stoi żaden związek zawodowy, jest to inicjatywa oddolna pracowników sądów. Głównym postulatem są podwyżki pensji, osoby zatrudnione w sądach skarżą się, że pensje niektórych nie przekraczają nawet średniej krajowej.
Sędzia Jan Klocek, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kielcach mówił „Echu Dnia”, że kilku pracowników sądu dostarczyło w poniedziałek i we wtorek zwolnienia lekarski. – Mowa jest o sześciu czy siedmiu takich zwolnieniach - wyjaśniał sędzia Klocek i dodawał, że ta liczba na razie nie wpływa na funkcjonowanie Sądu Okręgowego. Nie ma też informacji o tym, aby kłopoty kadrowe dotknęły sądy rejonowy w regionie świętokrzyskim.
Nieoficjalnie świętokrzyscy sędziowie popierają protest swych współpracowników. Protestujący mówią, natomiast, że to dopiero początek akcji i niewykluczone, że – jeśli postulaty nie zostaną wysłuchane lub spełnione - forma protestu zostanie zaostrzona.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ. PORODÓWKI - NOWE PRAWA RODZĄCYCH
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?