Protestowali w Warszawie przeciwko likwidacji sądu we Włoszczowe

Około 50-osobowa delegacja mieszkańców naszego powiatu, złożona z przedstawicieli sądu, sanepidu, starostwa i gminy strajkowała we wtorek przed Ministerstwem Sprawiedliwości. W mieście poruszenie i strach. Zbierane są podpisy sprzeciwu przeciwko rządowym planom.

TYSIĄC LUDZI W STOLICY

We wtorek, 28 lutego w Warszawie, przed siedzibą Ministerstwa Sprawiedliwości odbył się ogólnopolski protest przeciwko zapowiedzi likwidacji 116 sądów rejonowych w całym kraju, w tym 5 w województwie świętokrzyskim (Kazimierza Wielka, Opatów, Pińczów, Staszów i Włoszczowa). Pod ministerstwem pojawiło się około tysiąca przedstawicieli z 43 powiatów. Wśród nich byli również mieszkańcy naszego województwa, między innymi Włoszczowa i Opatów.

TELEWIZJA WE WŁOSZCZOWIE

Tuż przed wyjazdem do stolicy, około godziny 7 rano, przybyła do Włoszczowy telewizja kielecka. Do kamer wypowiadał się między innymi wiceburmistrz Stanisław Nowak i prezes sądu Piotr Bokwa. Ludzie prezentowali transparenty z napisami: "Dość kłamstw! Likwidowane sądy są nowoczesne i efektywne". Przejazd autobusem do stolicy ufundował właściciel miejscowej firmy transportowej Rafał Orlikowski.

WSTĘP DO LIKWIDACJI POWIATÓW?

- "W Warszawie manifestujący twierdzili, że likwidacja sądów rejonowych uniemożliwi lub bardzo utrudni dostęp mieszkańcom niewielkich miejscowości do wymiaru sprawiedliwości. Wyrażono także obawę, że zaplanowana od 1 lipca tego roku likwidacja sądów jest tylko wstępem do przyszłej likwidacji powiatów. Uczestnicy protestu nalegali, aby ministerstwo wstrzymało decyzję w sprawie reorganizacji sądów do czasu oceny przez Trybunał Konstytucyjny, czy reforma dotycząca reorganizacji sądów jest konstytucyjna" - poinformowano na stronie internetowej powiatu włoszczowskiego. Wśród protestujących był sekretarz naszego pwoayu, Roman Wojtalczyk.

WICEBURMISTRZ NA ROZMOWACH W MINISTERSTWIE

Po proteście, pięcioosobowa delegacja manifestujących, wśród których był również zastępca burmistrza Włoszczowy została zaproszona na rozmowy do ministerstwa, gdzie złożyła między innymi podpisaną przez ponad 200-tysięczną grupę osób petycję mieszkańców powiatów, nawołującą ministerstwo do wycofania się z planów reorganizacji sądownictwa powszechnego. We Włoszczowie cały czas zbierane są podpisy w sprawie poparcia sprzeciwu wobec zniesienia sądu oraz sanepidu.

WŁOSZCZOWA ZAMIEJSCOWA

Przypomnijmy, że zgodnie z rozporządzeniem ministra sprawiedliwości, włoszczowski Sąd Rejonowy ma być zniesiony za 4 miesiące, a w jego miejsce mają powstać od 1 lipca zamiejscowe wydziały - cywilny, karny, rodzinny i nieletnich oraz ksiąg wieczystych - Sądu Rejonowego w Jędrzejowie. Jak poinformowało nas Ministerstwa Sprawiedliwości, utrata pracy nie grozi pracownikom, za wyjątkiem likwidacji stanowiska prezesa sądu.