- Mieliśmy bardzo dobre okazje do zdobycia bramek, niestety wykorzystaliśmy tylko jedną z nich. Szkoda, bo mogliśmy zwyciężyć w tej konfrontacji. Goście rzadko pojawiali się na naszej połowie - mówił Jacek Pawlik, trener Hetmana.
Przed włoszczowskim zespołem trudny pojedynek. W niedzielę, o godzinie 13, zagra on na wyjeździe z walczącym o awans do trzeciej ligi Zdrojem Busko-Zdrój. W tym spotkaniu nasz zespół zagra w osłabieniu. Zabraknie pauzującego za żółte kartki Łukasza Chuptysia oraz kontuzjowanego Łukasza Piotrowskiego. Ponadto na uraz pachwiny narzeka Tomasz Matuszewski i niewiadomo, czy będzie on zdolny do gry w sobotnim meczu.
- Jedziemy walczyć do Buska-Zdroju o punkty. Mam nadzieję, że nie będę się musiał wstydzić gry mojego zespołu. Nasi przeciwnicy na pewno będą faworytem tej konfrontacji. Będziemy się starali sprawić niespodziankę i zdobyć choćby punkt - zapowiada szkoleniowiec włoszczowskiej drużyny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?