Przedszkole i żłobek w Bilczy nie zostaną oddane na czas

Niestety sprawdza się czarny scenariusz, którego od dawna obawiały się władze gminy Morawica. Opóźnienia w budowie żłobka i przedszkola w Bilczy są tak duże, że gmina zerwała umowę z dotychczasowym wykonawcą inwestycji firmą "CSK" Spółka z o.o. z Kielc.

- Wykonawca wystąpił do nas o przesunięcie terminu oddania inwestycji do końca października. Niestety od początku widzimy co się dzieje. Pracownicy tej firmy tylko symulują roboty, a budowa praktycznie stoi w miejscu - mówi wójt Morawicy Marian Buras.

Wyjaśnia, że w przyszłym tygodniu dokonana zostanie inwentaryzacja i kosztorys obecnego stanu budynku, lada dzień ogłoszony będzie także przetarg na nowego wykonawcę. Wójt zapowiada także kary dla firmy "CSK" Spółka z o.o.. - Od samego początku mówiłem, że spotkamy się w sądzie - podkreśla.

Paweł Sikorski, kierownik budowy z firmy "CSK" Spółka z o.o. twierdzi, że odstąpienie gminy od umowy jest dla niego dużym zaskoczeniem.

- Z naszej strony podejmowane były wszelkie działania by dochować umownego terminu. W trakcie realizacji robót budowlanych występowały błędy i rozbieżności w dokumentacji. Mając na uwadze termin inwestycji na bieżąco je zgłaszaliśmy celem wspólnego rozwiązania - twierdzi.

- Poważnym problemem wpływającym na opóźnienie całej inwestycji były błędy związane ze stolarką i ślusarką. Ostatecznie rozstrzygnięto je dopiero pod koniec maja bieżącego roku. Wobec powyższego złożyliśmy propozycję przedłużenia terminu realizacji wykazując troskę o interes zamawiającego, polegający na jak najszybszym oddaniu do użytku przedszkola, jako inwestycji mającej znaczenie dla środowiska lokalnego. Termin wykonania i gotowości do montażu okien i fasad alumniowych zbiegł się z terminem bezzasadnego naszym zdaniem wypowiedzenia umowy - szczegółowo tłumaczy Paweł Sikorki. Podkreśla, że decyzja gminy o odstąpieniu od umowy niewątpliwie znacznie wydłuży realny termin oddania przedszkola do użytku.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KIELECKIEGO