Blisko połowa powiatowych ulic we Włoszczowie nie ma chodników, a na niektórych są ułożone tylko jednostronne deptaki. Po roztopach stan większości z nich jest bardzo kiepski.
Właśnie w tej sprawie mieszkańcy kilku włoszczowskich ulic zwrócili się do członka Zarządu Powiatu Stanisława Ruska z prośbą o interwencję. Najgorzej wygląda sytuacja między innymi na ulicy Kilińskiego, gdzie prawie 400-metrowy odcinek deptaka jest w fatalnym stanie. Niewiele lepiej ma się sprawa na ulicach: Sobieskiego, Ogrodowej, Koniecpolskiej, 1 Maja i Przedborskiej. Na ulicy Mleczarskiej w ogóle nie ma chodnika, a pieszym pozostaje poruszanie się po krętej, wąskiej ulicy, co zagraża ich bezpieczeństwu.
Powiat włoszczowski "gospodaruje" 11 ulicami, które ciągną się na długości ponad dziesięciu kilometrów. Starosta Zbigniew Krzysiek zapewnia, że po pierwszych roztopach, komisja powiatowa dotrze do najbardziej newralgicznych miejsc i oceni, które chodniki wymagają naprawy i gdzie jest potrzeba ich natychmiastowej budowy. W ubiegłym roku Rada Powiatu przekazała między innymi na remont ulicy Partyzantów, która jest drogą wojewódzką, 42 tysiące złotych. To wystarczyło na ułożenie 600 metrów chodnika.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
