Przez południowo-wschodnią obwodnicę Jędrzejowa mieszkańcy Piasków żyją w ciągłym hałasie. Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie

- Pisaliśmy do urzędników już 7 lat temu, że ta inwestycja będzie nam szkodzić i jest budowana niezgodnie z prawem, ale nas ignorowano. Teraz mieszkam w budynku, który już w zeszłym roku powinien być przekształcony na obiekt niemieszkalny. Tutaj nie da się mieszkać, poza tym nawet przepisy tego zabraniają. I co my mamy teraz zrobić? - mówi pan Tomasz z Piasków.

Opinię pana Tomasza podzielają również inni mieszkańcy z domów znajdujących się w strefie zwiększonego hałasu przy obwodnicy i rondzie w Piaskach.

- Nie da się tutaj normalnie funkcjonować. Moi rodzice wybudowali ten dom 40 lat temu. Doskonale rozumiem, że rondo było potrzebne, ale według pierwotnych planów miało to wszystko wyglądać inaczej. Teraz są takie warunki, że ledwo słyszę co do mnie pan mówi. Musiałam powymieniać okna na takie z najwyższymi parametrami dźwiękoszczelności. Już dwa razy musiałam robić sufity w domu bo pękają od wibracji. Na działce też już się nie da wytrzymać. Po otwarciu okna nie da się usłyszeć własnych myśli, a po jego zamknięciu to można się udusić od duchoty. Nie mogę odpocząć ani na działce, ani w domu. Układ nerwowy jest już na wyczerpaniu i od szarpania się z hałasem i szarpania się z ludźmi, którzy powinni nam w jakiś sposób zrekompensować i ułatwić tutaj nasze życie - opowiada pani Dorota, również mieszkanka Piasków.

Rada Powiatu Jędrzejowskiego podjęła w 2022 roku uchwałę ustanawiając sporny koło obwodnicy „obszarem ograniczonego użytkowania”. Właściciel nieruchomości znajdującej się na takim obszarze może wystąpić między innymi o: wykup nieruchomości, odszkodowanie, lub o obnżenie poziomu hałasu.

- Przez lata wszyscy się uchylali od odpowiedzialności. Zarząd Dróg Wojewódzkich w Kielcach zwalał winę na Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, a Dyrekcja na Zarząd i tak w kółko. Od dyrektora Zarządu Dróg, Jerzego Wrony, ciągle słyszymy te same wymówki. Oryginalny projekt ronda, tego turbinowego, zakładał wykup siedmiu nieruchomości od mieszkańców. Teraz na skutek decyzji inwestora ta liczba wzrosła do 20 - dodaje pan Tomasz.

W związku z zaistniałą sytuacją mieszkańcy zdecydowali się w końcu zgłosić sprawę do prokuratury. Złożyli zawiadomienie "o możliwości popełnienia przestępstwa" przez członków zarządu województwa świętokrzyskiego i dyrektorów departamentów urzędu marszałkowskiego. Prokuratura podjęła działania.

Zobaczcie zdjęcia, nadesłane przez mieszkańców Piasków, z ruchu panującego przy obwodnicy:

Obecnie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Kielce-Zachód w Kielcach prowadzone jest śledztwo w sprawie możliwości podejrzenia popełnienia przekroczenia uprawnień bądź niedopełnienia obowiązków przez: dyrektora Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Kielcach, Zarządu Województwa Świętokrzyskiego, dyrektorów Departamentu Infrastruktury, Wdrożeń, Audytu i Kontroli Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach.

- Śledztwo to zostało wszczęte postanowieniem z dnia 27 czerwca bieżącego roku. Aktualnie Prokurator zlecił przeprowadzenie czynności Komendzie Miejskiej Policji w Kielcach polegających na przesłuchaniach świadków, gromadzeniu dokumentacji oraz innych czynnościach, które wynikną w toku prowadzonego postępowania. Na chwilę obecną trwa postępowanie w tej sprawie, a zatem nikomu nie przedstawiono zarzutów - informuje prokurator rejonowa Katarzyna Kasowska-Pedrycz z Prokuratury Rejonowej Kielce-Zachód.

Sam hałas nie jest jedynym problemem jaki trapi mieszkańców znajdujących się najbliżej ronda.

-Dodatkowo, żeby wyjechać do pracy muszę przekroczyć dwa pasy drogowe i nie jestem w stanie tego zrobić bezpiecznie. Mieszkam bardzo blisko ronda. Parę razy miałam sytuację, gdzie musiałam szybko zjechać autem do rowu sąsiada by nie doszło do stłuczki, bo nie jestem w stanie zobaczyć 1/3 ronda. - wspomina pani Dorota.

Na podobny problem skarży się też inny mieszkaniec Piasków: - Również mieszkam blisko niego i nie raz muszę czekać ponad 15 minut by móc się bezpiecznie włączyć do ruchu. Nie da się otworzyć okien z przodu, od strony ulicy, bo cały dom wręcz chodzi od tej kakofonii. Przez rondo każdy samochód, każdy tir musi się zatrzymać i musi ruszyć. To przede wszystkim powoduje przekroczenie poziomu dopuszczalnych norm hałasu. Badano tylko głośność tej ulicy, ale jestem też ciekaw jakie by były wyniki jak by sprawdzono jaka jest też jakość powietrza w tej okolicy.

W 2021 roku badania Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska wykazały, że hałas w okolicy ronda przekracza dopuszczalne normy. W dzień o 1,6 decybela, a w nocy aż o 6,7 decybeli. Hałas w decybelach jest skalą logarytmiczną, czyli zwiększenie go o 3 decybele, oznacza zwiększenie odczuwalności hałasu aż o 100 procent.

Mieszkańcy nie zamierzają też czekać na koniec śledztwa prokuratury i podejmą się kolejnych kroków: - Jesteśmy w trakcie pisania pisma do Brukseli o nieprawidłowe wykorzystanie dotacji unijnych na tę obwodnicę. Bruksela wtedy mogłaby ukarać beneficjenta dotacji na ten projekt. Oznaczało by to zwrot pieniędzy unijnych przez Zarząd Dróg. Czekaliśmy tylko na pismo potwierdzające rozpoczęcie śledztwa przez prokuraturę - informują.

Przypomnijmy, że w 2020 roku zakończyła się budowa 2,5 kilometrowego odcinka południowo-wschodniej obwodnicy Jędrzejowa. Ta ważna dla wszystkich mieszkańców inwestycja kosztowała 31,8 miliona złotych z czego 19,3 miliona złotych pokryły pieniądze z Unii Europejskiej. Obwodnica łączy się w Piaskach z drogą krajową numer 78. Inwestorem i wykonawcą jest Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Kielcach. W trakcie budowy koncepcja inwestycji ulegała kilkukrotnej zmianie.

Ponadto zaraz po jej oficjalnym otwarciu, kilka dni później, czytelnik „Echa Dnia” poinformował redakcję o wielu usterkach jakie pojawiły się po ulewnych deszczach. O tej sprawie pisaliśmy tutaj:

Zobaczcie zdjęcia, nadesłane przez mieszkańców Piasków, z ruchu panującego przy obwodnicy: