Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyjęli syna, by kupić ojca? Potężna awantura w Radzie Powiatu Koneckiego

Paweł WIĘCEK
Poszło o syna radnego Prawa i Sprawiedliwości Pawła Grędy - Macieja, którego przyjęto do pracy w Starostwie Powiatowym w Końskich. Opozycja twierdzi, że konkurs na stanowisko był fikcją, a starosta zatrudnił syna, żeby kupić przychylność ojca. Starosta Bogdań Soboń odpiera zarzuty.

28 grudnia zeszłego roku Maciej Gręda wygrał konkurs na inspektora do spraw obsługi Biura Rady Powiatu w Końskich. Zatrudniono go na zastępstwo. Potem zastępował powiatowego rzecznika konsumentów, a obecnie pracuje w Wydziale Organizacji i Informatyzacji. Także na zastępstwo.

Prywatnie Maciej Gręda jest synem Pawła Grędy, radnego powiatu koneckiego z Prawa i Sprawiedliwości, obecnie wiceprzewodniczącego Rady Powiatu, w której większością - podkreślmy - jednego głosu rządzi koalicja Polskiego Stronnictwa Ludowego, PiS oraz Samorządnych Ziemi Koneckiej. W tym mało stabilnym układzie sił Paweł Gręda - mówią przedstawiciele opozycji - jest języczkiem u wagi.

KUPOWANIE PRZYCHYLNOŚCI

Jak wiele zależy od Grędy, wyjaśnia radny Robert Plech z Sojuszu Lewicy Demokratycznej. - Na początku tego roku odbyło się głosowanie nad odwołaniem przewodniczęgo Rady Powiatu Wiesława Skowrona z SLD. Próba zakończyła się fiaskiem koalicji. Inicjatorom zabrakło głosu. Po tym zdarzeniu nastąpiło zatrudnienie pana Macieja Grędy i ponowny wniosek o odwołanie. Pan Skowron sam ustąpił, a na przewodniczącego wybrano Krzysztofa Obratańskiego, bo koalicja znów miała 11 głosów. Potem pan Paweł Gręda został wiceprzewodniczącym rady - opowiada Plech.

- To próba kupowania przychylności radnych poprzez zatrudnianie rodziny - twierdzi jego partyjny kolega Michał Pękala.

Radna niezależna Helena Obara nie ma wątpliwości. - Konkurs był fikcją. Zrobiono go pod syna pana Grędy. To działania o charakterze nepotyzmu politycznego. Pan Gręda w nagrodę dostał funkcję wiceprzewodniczącego, a jego syn pracę - uważa Obara.

- Ta koalicja jest czystym przykładem kolesiostwa i nepotyzmu w pełnej formie. Działania koalicji nie są nacechowne rozwagą czy chęcią dbania o dobro powiatu, tylko trwania, trzymania funkcji i obstawiania stanowisk kimś z rodziny lub układu politycznego - dodaje Robert Plech.

- Zarząd powiatu zamiast starać się realizować inwestycje, skupił się na promocji powiatu poprzez święta ludowe i zatrudnianie swoich - dorzuca Michał Pękala.

ZATRUDNIENIE ZGODNIE Z PRAWEM

Paweł Gręda nie chce komentować żadnych wypowiedzi na temat pracy swojego syna. - Maciej wygrał konkurs na zastępstwo na stanowisku kierownika Biura Rady i uważam, że dobrze wypełniał swoje obowiązki - podkreśla.

Bogdan Soboń, starosta powiatu koneckiego mówi, że zarzuty ze strony radnych opozycji są nieprawdziwe. Jak podkreśla, Macieja Grędę przyjęto do pracy w drodze konkursu na zastępstwo.

- Postępuję zgodnie z prawem, a mimo to opozycja ciągle pisze na mnie skargi. Jako radnemu i staroście nie wypada mi swoich konkurentów mieszać z błotem, tak jak oni to czynią ze mną. To krzyk rozpaczy z bezsilności opozycji - mówi Soboń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie