Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Psiakowo pod Lasem" w gminie Morawica to miejsce wyjątkowe. Przerażone psy uczą się tu ufać ludziom. Zobacz film i zdjęcia

Paula Goszczyńska
Paula Goszczyńska
Wideo
od 16 lat
Przestraszone, dzikie, nieufne wobec ludzi. Takimi psami zajmuje się zlokalizowana pod Kielcami Fundacja „Psiakowo pod Lasem”. W pięknym otoczeniu przyrody zwierzaki mogą uczyć się funkcjonowania pełnego radości i beztroski. Gdy są już gotowe, czekają na pełen miłości dom oraz ludzi, którzy są gotowi wziąć za nie odpowiedzialność. Zobacz zdjęcia i film.

"Psiakowo pod Lasem" w gminie Morawica to miejsce wyjątkowe. Przerażone psy uczą się tu ufać ludziom

Fundacja „Psiakowo pod Lasem” działa od dwóch i pół roku. - Jestem behawiorystą, pracuję z trudnymi psiakami. Pomysł zrodził się, gdy trafiłam do schroniska w Dyminach i uratowałam psa, na którym mi bardzo zależało. Gdy pojawiła się myśl o Fundacji to od razu wiedziałam, że chcę dać zwierzętom namiastkę spokoju. Zależało mi, by to miejsce było zlokalizowane z dala od ludzi, w otoczeniu lasów, w ciszy. Akurat na sprzedaż została wystawiona nieruchomość, która spełniała te kryteria. I udało się – opowiada o początkach pani Emilia Loch, prezes „Psiakowa pod Lasem”.

Obecnie w Psiakowie jest 10 podopiecznych. - Staram się nie przekraczać 12-13 psów, ponieważ treningi z nimi są dość trudne. A chodzi o to, by móc każdemu z nich poświęcić wystarczającą ilość czasu. Wtedy praca jest wartościowa i przynosi efekty – podkreśla pani Emilia.

Gdy przyjechaliśmy do Psiakowa, nasza rozmówczyni poprosiła, by mocno nie gestykulować i nie podnosić głosu. Obecność obcych dla zwierząt i tak była sama w sobie bardzo stresująca. - Większość psów, które u siebie mamy to zwierzaki odłowione z pól, żyjące dziko od samego początku. Takich psów ze schronisk nikt nie chce, bo są nieufne, boją się ludzi, unikają kontaktu. One wymagają tak dużej pracy, że nikt na samym początku nie jest na to przygotowany. Więc ja takie psy zabieram i socjalizuję. Uczę je kontaktu z człowiekiem, chodzenia na szelkach i smyczy, spacerowania przy nodze. Wszystko po to, by przyszły opiekun poradził sobie z takim zwierzakiem – opisuje pani Emilia.

Warto dodać, że podopieczni Fundacji nie są agresywni. Psy są po prostu przerażone obecnością człowieka, którego nie znają. Muszą się nauczyć ufności i tego, że nie muszą się bać. Świetnie odnajdują się też w stadzie, lubię się ze sobą komunikować, bawić.

Po jakim czasie psiak gotowy jest do adopcji? - Jest to bardzo indywidualna kwestia. Wszystko zależy od tego, ile czasu spędził na wolności. Są psy, które już po kilku miesiącach są gotowe na nową rodzinę, a są takie, z którymi trzeba pracować nawet rok. To trudny i żmudny proces, chyba że wcześniej trafi się opiekun gotowy przejąć i kontynuować treningi. Podkreślę, że ja takie osoby później prowadzę, nie zostawiam ich samych. Cały czas udzielam im porad, mogą się do mnie zgłaszać po porady i konsultacje – zaznacza nasza rozmówczyni.

Proces adopcyjny jest jednak wymagający. - Przyznam, że jestem dość krytyczna, jeśli chodzi o warunki, które stawiam przyszłym opiekunom. Bo jeśli pies przez miesiące jest przygotowywany do życia z człowiekiem, to nie może później wziąć go osoba, która się do tego zupełnie nie nadaje. Najpierw jest kilka rozmów, są wizyty, Czasem proszę o zdjęcia ogrodu, żeby zobaczyć czy jest właściwie ogrodzony. To długi i czasem upierdliwy proces. Ale to wszystko dla dobra zwierząt. Muszę dopasować człowieka do psa, a nie odwrotnie – zwraca uwagę prezes Fundacji.

Bieżące informacje na temat Fundacji można znaleźć na ich profilu Facebookowym - KLIKNIJ TUTAJ

Obecnie do adopcji jest gotowych kilka piesków. Warto zdecydować się na odpowiedzialną adopcję i podarować tym zwierzakom kochający dom. Pokazać, że człowiek może być czułym opiekunem, a nie źródłem strachu.

Warto również wspomóc Fundację „Psiakowo pod Lasem” finansowo lub poprze przekazanie jakościowej karmy.

KLIKNIJ I POMÓŻ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie