MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Puchar już mamy, na mistrza Polski czekamy! (zdjęcia, wideo)

Z Włocławka Paweł KOTWICA [email protected]
Tak piłkarze ręczni cieszyli się ze zdobycia Pucharu Polski.
Tak piłkarze ręczni cieszyli się ze zdobycia Pucharu Polski. Łukasz Daniewski / Gazeta Pomorska
Piłkarze ręczni Vive dali sobie rzucić we Włocławku tylko 16 bramek i po raz szósty w historii puchar przypadł drużynie z Kielc.
Vive z Pucharem Polski

Vive z Pucharem Polski

Trenerzy po meczu:

Tak świętowało blisko 600 kibiców, którzy przyjechali z Kielc do Włocławka.
Tak świętowało blisko 600 kibiców, którzy przyjechali z Kielc do Włocławka. Łukasz Daniewski / Gazeta Pomorska

Tak świętowało blisko 600 kibiców, którzy przyjechali z Kielc do Włocławka.
(fot. Łukasz Daniewski / Gazeta Pomorska)

Trenerzy po meczu:

Bogdan Wenta, trener Vive: - Zaprezentowaliśmy bardzo dobry poziom, mimo że zawodnikom trudno było się w ostatnich dniach skoncentrować, bo myślami byli już na tym meczu. Ale koncentracji nie zabrakło, a zespół pokazał, co znaczy dobra obrona. Wielki szacunek dla naszych kibiców, którzy tak licznie przyjechali do Włocławka. Dali drużynie duże wsparcie.

Jerzy Szafraniec, trener Zagłębia:
- Gratuluję Vive wspaniałej gry, rywal grał zdecydowanie i konsekwentnie, przewyższał nas w każdym elemencie. Zagraliśmy poprawnie w obronie, ale to było za mało, bo 16 rzuconych goli samo się komentuje.

Finałowy pojedynek był jednym z najmniej emocjonujących meczów o Puchar Polski w ostatnich latach. Co nie znaczy, że stał na słabym poziomie.

Zespół z Lubina nijak nie mógł się dostosować do warunków, które Vive postawiło w obronie.

JAK NIE OBRONA, TO KAZIK

Jeśli już jakaś piłka prześlizgnęła się przez szczelny blok kielczan, to czekał już na nią świetnie dysponowany Kazimierz Kotliński, który miał blisko 70-procentową skuteczność (25 odbitych piłek) i po spotkaniu odebrał nagrodę dla najlepszego zawodnika meczu. - Chłopaki oddali dzisiaj całe serce w obronie, ja wyłapywałem tylko "niedoloty" - skromnie podkreślał Kotliński. Efektem pracy jego i kolegów było to, że przez pierwsze 24 minuty spotkania Zagłębie zdobyło zaledwie cztery bramki! W tym momencie nasz zespół miał na koncie już 13 trafień, a w 27 minucie po golu Kamila Kriegera przewaga kielczan osiągnęła 10 bramek (15:5). Trener Bogdan Wenta mógł sobie chwilę wcześniej pozwolić na ściągnięcie z boiska Pawła Podsiadły i grającego z kontuzją Henrika Knudsena, który i tak w pierwszej połowie zdobył sześć bramek.

MOCNE SŁOWA TRENERA

Przerwa nieco odmieniła graczy Zagłębia, bo zaczęli grać dużo waleczniej w obronie. - W szatni padło ze strony trenera kilka mocnych słów i druga połowa nam wyszła. Ale o wszystkim zadecydowała pierwsza - tłumaczył bramkarz Zagłębia, reprezentant Polski Adam Malcher. Przez pierwszych sześć minut obaj bramkarze nie przepuścili żadnej piłki, a po dwóch golach Tomasza Morawskiego lubinianie zmniejszyli straty do ośmiu goli (18:10, 38 min), ale za moment wszystko wróciło do normy, a zespół z Kielc mógł się popisać kilkoma efektownie wykończonymi akcjami. Ostatnie 10 minut spotkania to już feta, jaką zgotowało Vive blisko 600 kibiców w żółtych koszulkach, którzy przyjechali do Hali Mistrzów z Kielc. "Puchar już mamy, na mistrza Polski czekamy" - śpiewali fani Vive.

- Wyszliśmy na boisko bardzo skoncentrowani, przyłożyliśmy się do obrony, wyprowadziliśmy kontrę. No i Kazik był dzisiaj niesamowity - mówił Paweł Podsiadło. - Nastawiliśmy się na trudny mecz, może dlatego był on dla nas taki łatwy - cieszył się Kotliński.

Bogdan Wenta jako trener ma na koncie dwa medale mistrzostw świata i Puchar Federacji zdobyty z niemieckim Magdeburgiem, a w sobotę zdobył jako szkoleniowiec swoje pierwsze trofeum na krajowej arenie. - Oprawa i dobra organizacja tego meczu, to krok do przodu dla naszej dyscypliny. Fajnie, że przyszło sporo ludzi, uważam, że dobrze zareklamowaliśmy piłkę ręczną - mówił Wenta.

OD SOBOTY PÓŁFINAŁ

W najbliższą sobotę i niedzielę Vive rozegra w Kielcach pierwsze mecze półfinału play off z MMTS Kwidzyn. Oba spotkania rozpoczną się o godzinie 17.30, a niedzielny pokaże na żywo Polsat Sport.

Puchar już mamy, na mistrza Polski czekamy! (zdjęcia, wideo)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie