Pisaliśmy o informacji mężczyzny, który twierdził, że widział pumę. Wysłani na miejsce policjanci nie potwierdzili tej wiadomości. Jak się okazuje, w czwartek tajemnicze zwierzę widziało ponoć więcej osób. Pan Arkadiusz Olchawa, emerytowany miłośnik przyrody i były myśliwy wieczorem karmił ryby w swojej sadzawce.
- O tam, mniej niż 30 metrów ode mnie na wykoszoną łąkę wyszła puma. Powoli przeszła przez łąkę i schowała się w krzakach. Zwierzę było beżowej maści, miało około półtora metra długości, 60 - 70 centymetrów wysokości, gruby, długi ogon. Nie mam żadnych wątpliwości, że to była puma. Znam się na zwierzętach. Powiadomiłem sąsiadów i odpowiednie służby - opowiada skarżyszczanin.
Pumę widziały ponoć także inne osoby, sąsiedzi pana Arkadiusza z ulicy. Widziano podobno, jak drapieżnik gonił kota, nawet na chwilę wszedł na asfalt. - Mamy kilka zgłoszeń - przyznaje Ryszard Radomski, komendant straży miejskiej w Skarżysku.
Na razie nie zorganizowano żadnych obław czy poszukiwań na większą skalę. Okolice ulicy Ponurego częściej niż zwykle patrolują stróże prawa. Straż Miejska i Policja w związku z doniesieniami o pojawieniu się dużego, nieustalonego gatunku zwierzęcia apelują do mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności, oraz wyjątkowo staranne baczenie na dzieci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?