- Z początku myślałam, że to sarna, ale ona ma dłuższe nogi. To biegło tak szybko, byłam przerażona! Uciekałam jak tylko mogłam najszybciej - opowiada rozemocjonowana kobieta. - Zupełnie nie wiedziałam, gdzie się zwrócić. Chcę przestrzec innych, bo jestem pewna, że to nie jest nasze leśne zwierzę - mówi.
Kielczanka opisuje spotkanie z tajemniczym zwierzęciem
przez echodniaeu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?